_SLIDERRoyal Enfield Bear 650: scrambler dla aktywnych

Royal Enfield Bear 650: scrambler dla aktywnych [test, opis, dane techniczne, moc, masa, cena, 2025]

-

W tym sezonie w salonach marki Royal Enfield pojawiła się kolejna wariacja na temat platformy 650 cm3: model Bear 650, czyli apetyczny scrambler. Nie licząc drobnych wyjątków, maszyna ta jest naprawdę wierna założeniom tego gatunku i daje masę frajdy z jazdy. Pod warunkiem, że nie zasiedzimy się jak na kanapie przed telewizorem, bo wtedy potrafi dać w kość, zwłaszcza ogonową.

Nie licząc miśków z rumuńskiej Trasy Transfogaraskiej, które tłumnie czekają na poboczach na kanapki od turystów, niedźwiedzie to zwierzęta żyjące głównie na odludnych terenach leśnych. Nazwa Bear wydaje się więc jak najbardziej optymalna dla masywnego motocykla w klasycznym stylu z odrobiną offroadowych genów.

Royal Enfield Classic 350 2025: bardziej nowoczesny, wciąż zachwycający [test, opinia, opis, dane techniczne, cena, moc]

Tymczasem geneza nazwy nowego scramblera ze stajni Royal Enfield jest nieco inna – pochodzi od sztucznego jeziora Big Bear Lake w Kalifornii, nad którym metę miał słynny niegdyś rajd Big Bear Run. Jego ostatnią edycję, w 1960 roku, wygrał zaledwie 16-letni Eddie Mulder na Royalu 500 ccm z numerem startowym 249. Dlatego jedna z wersji malowania Bear 650, akurat ta, którą jeździłem, ma właśnie ten numer na panelu bocznym.

Royal Enfield Bear 650 2025 12

Halo, tu baza

Baza – wspólna z nakedem Interceptor 650 i cafe racerem Continental GT, pierwszymi modelami z rzędowym twinem 650 cm3, które pojawiły się na rynku pod koniec 2017 roku. Oczywiście jest tu kilka modyfikacji pod kątem użytku w terenie, choćby delikatnego. Royal Enfield Bear ma wzmocnioną ramę i nieco zmienioną geometrię. Inne jest zawieszenie – mamy tutaj odwrócony widelec Showa zamiast klasycznych teleskopów. Prześwit „niedźwiedzia” też jest o centymetr większy. 

Royal Enfield Bear 650 2025 8

Motocykl toczy się na szprychowych, dętkowych kołach w rozmiarach 19 i 17 cali, obutych w opony MRF Nylorex, będących kopią Pirelli STR. W układzie hamulcowym postawiono na pojedyncze tarcze w obu kołach i dwutłoczkowe zaciski ByBre, a układ ABS można szybko wyłączyć na tylnym kole oddzielnym przyciskiem na kierownicy. To fajny ukłon w stronę tych motocyklistów, którzy będą chcieli mocniej poszaleć na szutrach. Kanapa jest na umiarkowanej wysokości 830 mm. Royal Enfield Bear 650 ma też szerszą kierownicę. 

Royal Enfield Bear 650 2025 4

Generalnie sylwetka motocykla jest bardzo klasyczna, typowo scramblerowa, z dobrymi proporcjami. Zwłaszcza w kremowo-groszkowej wersji malowania świetnie widać całą ramę, z tylna częścią podtrzymującą kanapę włącznie. Tłumik i poprzedzająca go część układu wydechowego nie są umieszczone zbyt wysoko, ale moim zdaniem to tylko zaleta. Nic nie parzy w nogę i jest miejsce na boczne sakwy po obu stronach. Nieco razi natomiast kilka elementów – elektroniczny wyświetlacz zamiast analogowego zegara (choć w okrągłej obudowie), plastikowa obudowa przedniej lampy i zupełnie współczesne kierunkowskazy LED. Cała reszta jest wizualnie bardzo smaczna.

Royal Enfield Bear 650 2025 10

Piec na medal

Silnik to moim zdaniem jedna z najmocniejszych stron tej maszyny. Zresztą chwaliłem go już przy okazji testu cruisera Super Meteor 650. Jest to zupełnie współczesna konstrukcja, która powstała po 2015 roku, już w nowym centrum badawczo-rozwojowym Royal Enfield w Wielkiej Brytanii. Udało się natomiast zachować w niej tyle klasyki, na ile tylko pozwalają współczesne normy. Ładnie ożebrowany rzędowy twin generuje niecałe 48 KM mocy, w sam raz na kategorię prawa jazdy A2. W modelu Bear 650 cała jednostka napędowa, wraz z układem wydechowym, jest malowana na czarny mat, co świetnie koresponduje ze stylem scramblera, zwłaszcza kiedy dojdzie warstwa kurzu i błota.

Royal Enfield Bear 650 2025 5

Silnik 650 jest wystarczająco mocny dla maszyny, która nie jest przecież wyścigówką, i do tego elastyczny. Poza tym bardzo przyjemnie wibruje i wspaniale brzmi, bez potrzeby zmiany fabrycznego wydechu na akcesoryjny. „Niedźwiedź” może rozpędzić się do ok. 150 km/h, ale granica przyjemnej jazdy to mniej więcej 110-120 km/h. Potem jest już walka…

Indyjski żaglowiec

Pewnego dnia musiałem służbowo szybko przemieścić się w pewne miejsce autostradą, ok. 200 kilometrów. Bear 650, jak na scramblera przystało, nie posiada żadnych elementów chroniących przed wiatrem. Kiedy dodamy do tego wysoką sylwetkę, szeroką kierownicę i motocyklistę mojej postury, otrzymamy drogowy żaglowiec o odwróconym działaniu. Powyżej 100 km/h podmuch powietrza nieznośnie napiera na korpus i próbuje wyłamać nogi z miednicy. Do tego kanapa Beara też jest typowo scramblerowa, cienka i twarda. 

Royal Enfield Bear 650 2025 7

Nie jestem szczególnie delikatny i jeśli tylko nie jestem poskładany jak kaczy embrion, np. na małym sporcie, jestem w stanie wytrzymać naprawdę długi dystans bez marudzenia. Tymczasem Bear 650 był pierwszym motocyklem, na którym musiałem robić pauzy co kilkadziesiąt minut, bo tyłek, kość ogonowa, mięśnie ud i generalnie całe ciało mówiło, że ten autostradowy przelot to był głupi pomysł. Wróciłem umęczony i myślałem wtedy, że ten model to jakaś pomyłka.

Royal Enfield Bear 650 2025 14

Na szczęście już następnego dnia pojechałem na wycieczkę po okolicy, z dużym udziałem dróg gruntowych. I tutaj sytuacja kompletnie się odmieniła. Okazało się, że Bear 650 jest maszyną dającą masę przyjemności, jeśli tylko nie zasiedzimy się w jednej pozycji. Balans ciałem w zakrętach, częste stawanie na podnóżkach, generalnie ruch – i robi się wspaniale, o żadnym bólu nie ma już mowy. 

Lokalny turysta

Na asfalcie, nawet kiepskim, motocykl ten prowadzi się nienagannie. Myśląc o jeździe w ambitniejszym terenie, trzeba mieć na uwadze jedno. Ten scrambler to nieco przerobiony motocykl szosowy, a nie enduro obrane z plastików. Zawieszenie o skokach 130/115 mm jest twarde i nie ma co od niego oczekiwać precyzyjnego wybierania wszystkich nierówności. Nad typową „tarką” najlepiej przelecieć żwawym tempem, a większe dołki omijać. Terenowość jest tutaj mocno umowna, wyrażona głównie w stylistyce.

Royal Enfield Bear 650 2025 3

Jeżeli natomiast podłoże jest w miarę twarde i równe, zamiatanie tyłem z odłączonym ABS-em jest kapitalną zabawą. Opony z delikatną „półkostką” robią robotę. Royal Enfield Bear 650, obok Classica 350, to dla mnie znakomity motocykl do gubienia się w bliższej i dalszej okolicy, eksplorowania nieznanych ścieżek, szukania dojazdu do starych budynków itp. 

Daliby te zegary, a nie…

Nie jestem fanem okrągłego wyświetlacza, który znajdziemy też w Himalayanie 450. O jego wpływie na styl już pisałem – komuś może się podobać, ja zdecydowanie wolałbym analogowy zestaw wskaźników. Pół biedy, że można na nim ustawić motyw „klasyczny” z animowanym obrotomierzem. Wtedy jakoś to nawet wygląda. Jest tu również opcja wyświetlania mapy nawigacji, opartej na danych ze smartfona z aplikacją Royal Enfield i Mapach Google. 

Royal Enfield Bear 650 2025 11

Pomijając wygląd, wyświetlacz ten, nawet z ustawioną maksymalną jasnością, jest mocno nieczytelny przez większą część dnia. Słońce nie musi padać bezpośrednio, by trzeba było mocno wytężać wzrok w poszukiwaniu potrzebnych informacji. Ponadto mały joystick na kierownicy, którym lawirujemy po menu, jest wyjątkowo „rozedrgany” i upierdliwy w obsłudze. Poruszamy się góra-dół i lewo-prawo, a wybór funkcji potwierdzamy wciśnięciem, przy czym pozycja środkowa jest tu wyjątkowo nieustalona. Medal dla tego, komu zacznie się to udawać od razu. 

Royal Enfield Bear 650 2025 9

Plusy dodatnie

Jeżeli miałbym wymienić cechy Royala Enfielda Bear 650, które najmocniej mnie urzekły, to są to przede wszystkim:

  • nienaganna sylwetka i generalnie czysty styl scramblera
  • kilka ciekawych wersji malowania 
  • wspaniały silnik – brzmienie, kultura pracy, osiągi, wygląd
  • łatwo odłączany ABS na tylnym kole
  • kopalnia dobrej zabawy na drogach lokalnych i bezdrożach
  • wygodna pozycja dla dużego kierowcy
  • generalnie klimat!

Royal Enfield Bear 650 2025 13

Minusy ujemne

Motocykl ten ma także wady, a przynajmniej cechy, o których warto wiedzieć przed zakupem w ciemno:

  • twarda kanapa
  • szeroka kierownica – wpływa na wygodną pozycję jazdy i prowadzenie w offie, ale w miejskich korkach jest utrudnieniem
  • mały kąt skrętu kierownicy, utrudnia ciasne manewry
  • mało czytelny wyświetlacz, uciążliwy w obsłudze przełącznik menu
  • wystający prawy dekiel silnika, utrudniający ułożenie stopy na podnóżku

Royal Enfield Bear 650 2025 6

Dla kogo jest Royal Enfield Bear 650

Podsumowując, jest to maszyna bardzo udana wizualnie, dla motocyklistów świadomych jej cech i możliwości praktycznych zastosowań. Dobrze sprawdza się w mieście, choć tutaj utrudnieniem mogą być szeroka kierownica (plus wystające lusterka) i mały kąt skrętu – chcąc zawrócić na raz, trzeba odważnie kłaść motocykl. Bear jest natomiast zupełnie wspaniały pod miastem, na wsiach, na odludziach, na łonie natury, byle nie totalnie dzikiej i ukrytej w bagnach. Moim zdaniem jest to również znakomita opcja na pierwszy motocykl po zdobyciu prawa jazdy kat. A (nie tylko A2). 

A tak poza tym, to typowy Royal Enfield. Albo cię złapie za serce, albo odrzuci. Ale jak już złapie, to nie puści. Cena? Już nie tak atrakcyjna, jak w modelach z rodziny 350, ale wciąż znośna, w okolicach 38 tys. zł. Jazda próbna obowiązkowa!

Royal Enfield Bear 650 2025 2

Royal Enfield Bear 650 2025 – dane techniczne

Silnik:czterosuwowy, dwucylindrowy, chłodzony powietrzem i olejem
Układ i rozrząd:SOHC, dwa zawory na cylinder
Pojemność skokowa:648 cm³
Średnica cylindra x skok tłoka:78 x 67,8 mm
Zasilanie:elektroniczny wtrysk paliwa (EFI)
Stopień sprężania:9,5:1
Moc maksymalna:47,4 KM (34,9 kW) przy 7150 obr./min
Moment obrotowy:56,5 Nm przy 5150 obr./min
Skrzynia biegów:manualna, 6-biegowa
Sprzęgło:wielotarczowe, mokre
Napęd tylnego koła:łańcuch
Rama:stalowa, typu twin cradle
Zawieszenie przednie:widelec USD Showa, Ø 43 mm, skok 130 mm
Zawieszenie tylne:podwójne amortyzatory z regulacją napięcia wstępnego, skok 115 mm
Koła i opony:100/90-19 (przód), 140/80-17 (tył), felgi dętkowe, szprychowe
Hamulec przedni:tarcza Ø 320 mm, zacisk dwutłoczkowy ByBre, ABS
Hamulec tylny:tarcza Ø 270 mm, zacisk jednotłoczkowy ByBre, odłączany ABS
Wysokość kanapy:830 mm
Prześwit:184 mm
Masa:214 kg (z płynami)
Zbiornik paliwa:13,7 litra
Normy emisji:Euro 5+
Elektronika:wyświetlacz TFT 4" z nawigacją, ABS, port USB-C, oświetlenie LED
Cena:od 37 800 zł (w zależności od wersji i koloru)
Importer:royalenfield.pl

 

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Konrad Bartnik
Konrad Bartnik
Motocyklista, perkusista, ojciec, wielbiciel dobrej kuchni i dużych porcji. Jego największa miłość to motocyklowe podróże – bliskie i dalekie, po asfalcie i bezdrożach. Lubi wszystko, co ma dwa koła, a najbardziej klasyczne nakedy ze szprychami i okrągłą lampą. Na co dzień drapie szutry starym japońskim dual sportem. Nie zbiera mandatów i nigdy nie miał wypadku. Bywa całkiem zabawny.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ