Walencja jest dziś czerwona. Pecco Bagnaia mistrzem świata MotoGP w sezonie 2023!

-

To był niesamowicie zacięty sezon w klasie królewskiej motocyklowych mistrzostw świata. Aby poznać tegorocznego mistrza, musieliśmy poczekać do ostatniego wyścigu. W niedzielnym starciu w GP Walencji górą okazał się obrońca tytułu Pecco Bagnaia z fabrycznej ekipy Ducati. Jorge Martin nie ukończył niedzielnej rywalizacji.

Przed weekendem w Walencji wiedzieliśmy tyle, że mistrzem świata w sezonie 2024 zostanie zawodnik na fabrycznym motocykli Ducati w najnowszej specyfikacji. Nie było natomiast pewne, czy będzie to obrońca tytułu, Pecco Bagnaia z zespołu fabrycznego, czy mający za sobą genialny sezon mistrz sprintów Jorge Martin z prywatnej ekipy Pramac. 

Jeszcze do ostatniej rundy w Katarze obaj zawodnicy szli dosłownie łeb w łeb, dzieliło ich zaledwie 7 punktów. Niestety w niedzielnym wyścigu na torze Losail Martin miał potężne problemy z oponami i dojechał do mety na zaledwie 10 miejscu. Przed dwoma ostatnimi wyścigami w Walencji Bagnaia miał więc wygodne 21 punktów przewagi. 

Walencja jest dziś czerwona. Pecco Bagnaia mistrzem świata MotoGP w sezonie 2023!

Martin jak to Martin – nie odpuścił i w sobotnim sprincie, jadąc na granicy własnych możliwości i bezpieczeństwa, wyszarpał zwycięstwo w sobotnim sprincie. Bagnaia był pięty, więc przed niedzielnym finałem różnica punktowa pomiędzy zawodnikami zmniejszyła się do 14 punktów. 

Obaj rywale startowali z sąsiedniej pozycji i od razu przystąpili do ostrej walki. Niestety Martin szybko popełnił dwa poważne błędy. Najpierw na hamowaniu dał się wciągnąć w tunel aerodynamiczny za motocyklem Pecco i co prawda utrzymał się na torze, ale spadł na ósmą pozycję. Po intensywnej, ale krótkiej pogoni w pięknym stylu odrabiał pozycje, ale ostatecznie wyleciał z toru, zabierając ze sobą efektownie lecącego w powietrzu Marca Marqueza, dla którego był to ostatni występ na Hondzie po 11 wspónych latach.

Pecco Bagnaia dowiózł zwycięstwo w Walencji, choć wielu rywali próbowało mu je wyszarpać. Najbliżej tego był drugi dziś Fabio diGiannantonio. Trzecie miejsce zajął Johann Zarco, który w przyszłym sezonie zamieni Ducati na Hondę.

Ostatecznie mistrzem świata w sezonie 2023 w klasie MotoGP został Pecco Bagnaia, drugi jest Jorge Martin, a trzecie miejsce zapewnił sobie mający za sobą świetny, choć nierówny sezon Marco Bezecchi.

Walencja jest dziś czerwona. Pecco Bagnaia mistrzem świata MotoGP w sezonie 2023!

Mistrzów pozostałych klasy poznaliśmy już wcześniej. W klasie Moto2 tytuł w GP Malezji zapewnił sobie Pedro Acosta. Dla Hiszpana ostatni wyścig sezonu bynajmniej nie oznacza urlopu. Już we wtorek na tym samym torze w Walencji odbędą się pierwsze testy MotoGP na sezon 2024, a Pedro awansował do klasy królewskiej, w której w pierwszym sezonie będzie jeździł w ekipie GasGas.


Z kolei w klasie Moto3 mistrzem świata został Jaume Masia z ekipy Leopard Racing. Ostatnie potrzebne punkty zebrał tydzień temu w Katarze, jednak zrobił to w sposób co najmniej kontrowersyjny i niewzbudzający sympatii kibiców. Wraz z zespołowym partnerem Adrianem Fernandezem urządzili sobie polowanie na drugiego w tabeli Ayumu Sasakiego, wyraźnie przekraczając granice sportowej rywalizacji.

Zdjęcia: Red Bull Content Pool

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY