Ze względu na rosnącą liczbę jednośladów na Polskich drogach, kilka miast zezwoliło motocyklistom na poruszanie się buspasami. Niedawno do grona miast przyjaznych miłośnikom dwóch kółek dołączyła Warszawa. Ale czy oby na pewno każdy motocyklista może się nimi poruszać? Przepisy mówią jasno.
Ustawodawca jasno zaznaczył, że buspasami mogą poruszać się tylko i wyłącznie motocykle. Oznacza to, że użytkownicy motorowerów nie mogą z nich korzystać. Prawo o ruchu drogowym definiuje motorower jako pojazd dwu lub trzy kołowy, wyposażony w silnik spalinowy o pojemności nie przekraczającej 50 cm3 (lub elektryczny) i mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość maksymalną do 45 km/h. Jasno wynika z tego, że jednoślady zostały prawnie rozdzielone i w przypadku buspasów, ustawodawca zezwolił na korzystanie z nich tylko i wyłącznie motocyklom. Złamanie tego przepisu, będzie kosztowało motorowerzystę 100 zł oraz jeden punkt karny i nie będzie to jedyny mandat. Dodatkowo kwotą 100 zł ukarani zostaniemy za przekroczenie linii ciągłej, którą wydzielony jest buspas. Taki podział został zastosowany ze względu na niską prędkość maksymalną motorowerów, co mogłoby dodatkowo korkować dodatkowy pas, którego głównym celem jest usprawnienie czasu przejazdu autobusów miejskich. Z tego samego powodu z buspasów nie mogą korzystać rowerzyści.
Choć z możliwości korzystania z buspasów cieszył się każdy posiadacz jednośladu, to po zagłębieniu się w przepisy, kierowcy popularnych pięćdziesiątek na pewno poczują się zawiedzeni. Ustawodawca podzielił posiadaczy jednośladów, ale czy to na pewno dobry pomysł? Co sądzicie o motorowerach na buspasach?
Prawdę mówiąc nie spotkałem się z motorowerem który pojedzie max 45 km/h (mój bez przeróbek jedzie do 60). Poza tym jazda po buspasie to bardziej omijanie sznurów samochodów niż prucie 60/h (przynajmniej w Krakowie). Ale przepisy to przepisy – trzeba się przesiąść na 125.
Pokażcie mi miejski autobus, który jedzie szybciej niż motorower. Jeżdżę tak po trzech długich bus-pasach codziennie od 1,5 roku i nie zauważyłem żeby kiedykolwiek jakikolwiek autobus się do mnie zbliżył.