Poprawnie naciągnięty łańcuch napędowy to podstawa bezpiecznej jazdy motocyklem. Jednak wielu motocyklistów bagatelizuje tę kwestię ryzykując kondycję swojej maszyny a nawet własne zdrowie i życie.
Motocyklowy łańcuch napędowy jest obecnie jednym z najpopularniejszych sposobów przenoszenia momentu obrotowego silnika na tylne koło. Prócz odpowiedniego smarowania należy pamiętać o jego naciąganiu.
Duża część użytkowanych motocykli ma źle wyregulowany naciąg łańcucha. Skutkiem tego jest szybsze zużywanie się tego nienajtańszego podzespołu ale również zwiększone ryzyko wypadku. Przedstawiamy kila porad jak poprawnie naciągnąć łańcuch napędowy.
1. Ustaw luz przewidziany przez producenta
Każdy motocykl wyposażony w łańcuch napędowy ma określony przez producenta luz. Jego wartość znajdziesz w książce serwisowej lub na naklejce umieszczonej na wahaczu. W większości przypadków przewidziano pewien zakres określony w milimetrach.
Przyjmuje się, że najlepiej ustawić wartość środkową. Mocno naciągnięty łańcuch ma tendencję to szybszego wyciągania się a także do niszczenia łożyska wałka zdawczego silnika. Za luźno ustawiony naciąg może być przyczyną przeskoczenia łańcucha na kole zębatym i zablokowania tylnego koła co w większości przypadków kończy się tragicznie.
2. Luz mierz na środku
Luz mierzony być powinien w środku dolnej części łańcucha pomiędzy kołami zębatymi. Do pomiaru użyj miarki wyposażonej w podziałkę milimetrową. Odległość powinna zawierać się między dolnym i górnym położeniem np. sworznia łańcucha. Nie zapomnij o lateksowych rękawiczkach ponieważ później ciężko domyć ubrudzone od smaru palce.
3. Pomiaru dokonuj wedle zaleceń producenta
Pomiar luzu powinien być dokonany podczas gdy motocykl oparty jest na stopce bocznej lub centralnej. Niektórzy producenci zalecają aby zmierzyć luz na obciążonym przez kierowcę motocyklu. Wszelkie informacje jak zrobić to poprawnie znajdziesz w książce serwisowej swojej maszyny.
4. Ustaw taki sam naciąg po obu stronach
Każdy łańcuch wyposażony jest w jego naciągacze po obu stronach tylnego koła. Pamiętaj aby równomiernie go naciągać. Pomocne okażą się kreski namalowane na naciągaczu. Ustaw je tak aby ich ilość zgadzała się po obu stronach. Pozwoli to na prostopadłe ustawienie osi koła do osi motocykla.
5. Dokręć nakrętkę osi koła
Wielu motocyklistów zapomina o tym, że po poprawnym ustawieniu luzu łańcucha należy dokręcić nakrętkę osi koła z odpowiednim momentem obrotowym. Niezbędny okaże się klucz dynamometryczny a zalecany moment znajdziesz w książce serwisowej. Jeżeli nie posiadasz tego specjalistycznego narzędzia zapytaj kumpla majsterkowicza – może on akurat ma go pod ręką.
6. Naciągaj tam gdzie najmniejszy luz
Rolkowe łańcuchy napędowe w trakcie użytkowania wyciągają się nierównomiernie. Pamiętaj aby pomiaru luzu dokonywać na odcinku najmniej rozciągniętym. Gdy naciągniesz łańcuch w punkcie z największym luzem może się okazać, że na odcinku najmniej wyciągniętym jego luz znajdzie się dużo poniżej dopuszczalnej wartości. Skutkować to będzie jego zerwaniem i najczęściej dzieje się to podczas wyprzedania kolumny ciężarówek.
Artykuł napisany na kolanie !!!
Brak informacji, o:
– częstotliwości kontrolowania luzu łańcucha !
– zalecanej temperaturze łańcucha podczas kontroli naciągu!
– obsłudze śrub naciągowych.
– małej precyzji ustawiania osiowości na kreski wybite na wahaczu.
W instrukcji moto jest więcej info.
…to wlaściwie nic….ja uczyłem sie 2 sezony….\\\..porponuje co2 tygodnie czyszczenie regulację i smar teflonowy..
Xavi czy możesz rozwinąć swoją myśl o rzekome zalecenia o potrzebie kontroli naciągu łańcucha w określonej temperaturze??? Jeśli możesz podaj markę i model motocykla którego producent zaleca takie przeprowadzenie tej czynności serwisowej. Najlepiej z Wielkiej Czwórki, mam na myśli motocykle, motocykle najdoskonalej dopracowane pod względem technologicznym :)
Uwzględnienie temperatury łańcucha przy sprawdzaniu jego naciągu jest marginalne, choć wykorzystywane przez zawodowców. Ciepły łańcuch jest bardziej elastyczny i podatny na odkształcenia (patrz smar jego ogniwach) przez co w jakimś tam procencie wpływa to na pomiar. W przypadku amatorów nie robi to roboty. Natomiast pozostałe informacje od xavi sa jak najbardziej istotne i nieuwzględnione w tym artykule a szkoda, bo temat całkiem ważny biorąc pod uwagę czynności eksploatacyjne. Sam przez za luźno naciągnięty łańcuch wytarłem zębatkę napędową i ubiłem „serki” w zabieraku. O szarpaniu nie wspomnę…
Łańcuch wyścigowy jest elastyczny bo nie ma żadnych uszczelniaczy które w zwykłych łańcuchach są zaklepane pod ogniwami. Z jednej strony zabezpieczają smar przed ucieczką wydłużając żywotność łańcucha z drugiej powodują zwiększone opory. W wyścigach żywotność łańcucha nikogo nie obchodzi, ale mniejsze straty mocy na przeniesieniu napędu już tak.
Gość od wyścigów twierdzi że:
„zawodnicy w WSS i SBK w d..pie maja uwzględnianie jakiegokolwiek luzu łańcucha”
Im zależy żeby w momencie przejścia z zamkniętej przepustnicy do otwartej suma luzów w przeniesieniu napędu (luzy na kołach zębatych, w tym skrzyni biegów, luzy łańcucha, luzy amortyzatora gumowego w tylnym kole) nie kasowały się gwałtownie do zera bo to skutkuje utratą trakcji na tylnym kole. Suma tych luzów to kilka cm obwodu opony – niby niewiele ale trzeba pamiętać że sportowa opona ma bardzo wysoka przyczepność i efekt jest bardzo gwałtowny.
To „złagodzenie” kasowania się luzów robi się to przez zaprogramowanie ograniczenia oddawania mocy na komputerze/sterowaniu wtryskami.
Być może w innych sportach motocyklowych robi się to inaczej.
KJ
KJ