W New Delhi rozpoczęły się właśnie targi Bharat Mobility Global Expo 2025. Firma Suzuki zorganizowała tam dziś konferencję prasową z udziałem najważniejszych przedstawicieli zarządu, w tym prezydenta, Toshihiro Suzuki. Pokazane zostały trzy nowe modele, z których przynajmniej dwa mają duże szanse, by w najbliższym czasie trafić również na rynek europejski.
Skąd Bharat w nazwie dużej imprezy targowej w Indiach? Należy przyzwyczajać się do tego słowa, jest to bowiem wywodząca się z sanskrytu nazwa tego kraju, od jakiegoś czasu używana jako oficjalna przez tamtejszy rząd, również w kontaktach międzynarodowych.
Już pierwszego dnia targów odbyła się konferencja prasowa firmy Suzuki, połączona z premierą trzech modeli. Prezentację otworzył prezydent i dyrektor reprezentacyjny japońskiego koncernu, Toshihiro Suzuki, syn zmarłego niedawno Osamu Suzukiego. Po nim krótkie wystąpienia mieli kolejni najwyżsi rangą managerowie, w tym szef działu motocykli, Tsuyoshi Tanaka.
Jak widać, Japończycy podeszli do swojej obecności na targach w New Delhi bezkompromisowo. Indie są bowiem dla Suzuki jednym z największych rynków zbytu i jednocześnie partnerów biznesowych. Od lat kwitnie współpraca z miejscowym koncernem Maruti przy produkcji samochodów. Suzuki ma również w Indiach fabryki jednośladów. To stamtąd trafiają do Europy aktualnie oferowane skutery klasy 125: Address, Avenis i Burgman 125EX.
Szybki akces do adresu
Pierwszym pokazanym na konferencji modelem był odświeżony skuter Access ze spalinowym silnikiem 125 cm3. U nas model ten sprzedawany jest pod nazwą Suzuki Address 125, możemy się więc spodziewać, że już niedługo pojawi się również w polskich salonach. Oto najważniesze zmiany:
- silnik przystosowany do norm Euro 5+, mocniejszy w dolnym i średnim zakresie obrotów, cichszy i jeszcze bardziej oszczędny
- pełne oświetlenie LED
- większy schowek pod kanapą (24,4 l)
- łączność ze smartfonem
- podwójny schowek pod kierownicą
- nowa stopka centralna
- odświeżona stylistyka
Cichy i efektywny
Nie zabrakło również modelu z napędem elektrycznym – skutera e-Access, na globalnej stronie Suzuki widocznego już jako e-Address. Jest to więc najprawdopodobniej kolejny model, który również pojawi się w Europie.
Konstrukcyjnie nie ma tutaj żadnej rewolucji, natomiast przedstawiciele Suzuki podkreślają, że jest to bardzo dopracowany projekt, stworzony na bazie licznych rozmów z dotychczasowymi użytkownikami elektrycznych jednośladów. Mamy tu więc wydajną baterię litowo-żelazowo-fosforanową (LFP), gruntownie przetestowaną w różnych warunkach i zabezpieczoną przed przeładowaniem i samozapłonem.
Prędkość maksymalna Suzuki e-Address to 71 km/h, a jego zasięg na jednym ładowaniu wynosi do 95 km. Pełne ładowanie z użyciem szybkiej ładowarki ma zajmować nieco ponad dwie godziny. Kierowca ma do dyspozycji trzy tryby jazdy, w tym „bieg” wsteczny, na pokładzie znalazł się także system bezkluczykowy. Tutaj nie ma wielkiej filozofii: Suzuki stworzyło model czysto funkcjonalny, który powinien znakomicie sprawdzić się w codziennym poruszaniu się po mieście.
Paliwowy koktajl
Trzeci zaprezentowany model raczej nie trafi do naszych salonów, ale stanowi sporą ciekawostkę. Gixxer SF 250 Flex Fuel to lekki, zwinny sport, czyli typ motocykla bardzo popularny w Indiach. Cechą charakterystyczną nowego modelu jest przystosowanie silnika do pracy na paliwie z różnym stopniem domieszki etanolu – od 20 do nawet 85%.
Suzuki chwali się, że rozwiązało problemy związane z używaniem biopaliwa, np. niestabilną pracę nierozgrzanego silnika. W związku z tym w motocyklu pojawił się szereg nowych komponentów, m.in. pompa paliwa, zawory i gniazda zaworowe, pierścienie, dodatkowy katalizator, nowe wtryski i jednostka sterująca.
Jest to pierwszy motocykl Suzuki z segmentu FFV (Flex Fuel Vehicle). Producent wiąże spore nadzieje z tym rodzajem napędu i paliw jako alternatywą dla silników elektrycznych.