W Internecie jesteśmy w stanie znaleźć mnóstwo ciekawych i mrożących krew w żyłach filmów z akcji policyjnych. Dawno jednak nie było tak bardzo ekscytującego pościgu, który nie tyle przeraża co podnosi poziom adrenaliny. Szybsze bicie serca, nagły przypływ gorąca i lekko pocące się ręce – to uczucia gwarantowane przez ten film pochodzący z kamery przy kasku francuskiego policjanta.
Jadący Yamahą TDM 900 autor filmu oraz jego partner popisali się nie tylko wyjątkowym opanowaniem, ale i świetnymi umiejętnościami. Zaś kierowca Yamahy T-Max 530 również dawał radę, choć na koniec zabrakło mu nieco szczęścia … choć fakt, że przeżył glebę na środku autostrady raczej wyczerpał jego zapas karmy do końca życia.
…a co on taki czekoladowy ten uciekinier?