W ubiegłą sobotę, 27 maja, na zlocie Red River Memorial Day Motorcycle Rally w stanie Nowy Meksyk doszło do wymiany ognia między członkami wrogich gangów motocyklowych. Trzy osoby zginęły, pięć jest rannych. Policja zidentyfikowała uczestników zdarzenia i postawiła im zarzuty, w tym rannym przebywającym obecnie w szpitalach.
Red River Memorial Day Motorcycle Rally to impreza motocyklowa z długą tradycją. W tym roku odbywała się już 41. edycja tego wydarzenia. Niestety święto motocyklistów zmieniło się w krwawą jatkę. Wszystko zaczęło się od sprzeczki kilku członków gangów Bandidos i Water Dogs. W pewnym momencie ktoś wyciągnął broń i zaczęła się strzelanina.
Gangi motocyklowe w Polsce? Czy naprawdę istnieją i działają na terenie naszego kraju?
Służby ratunkowe, które błyskawicznie pojawiły się na miejscu, zastały dwie martwe osoby oraz sześć rannych, z których jedna zmarła niedługo później w szpitalu. Cała ósemka to członkowie gangów. Jeden z nich, 30-letni Jacob David Castillo, ma postawiony zarzut morderstwa. Pozostałych rannych, poza leczeniem, czekają procesy w związku z nielegalnym posiadaniem broni i narkotyków.