To jeszcze nie jest napęd konkretnego modelu motocykla, ale zapowiedź całkiem nowej rodziny. Na rozpoczynających się właśnie targach EICMA Honda zaprezentowała całkowicie nowy silnik spalinowy w bardzo nietypowym układzie V3, wyposażony dodatkowo w elektryczny kompresor. Jednostka ta ma w najbliższych latach posłużyć do napędu całej gamy modeli o większej pojemności skokowej. Być może jest również przygotowaniem Hondy do nowych regulacji w mistrzostwach świata MotoGP.
Dwa cylindry z przodu, jeden z tyłu, kąt rozwarcia 75 stopni. Do tego umieszczona nad przednią głowicą „suszarka”, czyli elektryczny kompresor. Tak prezentuje się całkowicie nowa jednostka V3, zaprezentowana właśnie przez Hondę. Nie znamy jeszcze jej parametrów, w tym pojemności skokowej i mocy. Wiemy tylko, że w niedalekiej przyszłości trafi do szeregu nowych modeli z wyższej kategorii pojemnościowej.
Obecność elektrycznego kompresora jest podyktowana chęcią uzyskania odpowiednich parametrów powietrza trafiającego do dolotu, niezależnie od obrotów silnika, a tym samym uzyskanie dużego momentu obrotowego już w dolnym zakresie. Dodatkowo uzyskano w ten sposób korzystną centralizację masy i sporą oszczędność miejsca.
Bardzo możliwe, że nowy silnik V3 ma sporo wspólnego z przygotowaniami Hondy do kolejnej rewolucji w MotoGP. Od sezonu 2027 startujące tam motocykle będą napędzane silnikami o pojemności zmniejszonej z 1000 do 850 cm3. Nowe jednostki będą też musiały być przystosowane do pracy na całkowicie syntetycznym paliwie.