Angielska manufaktura Hesketh przedstawiła swój długo oczekiwany model. Motocykl nazwany „24” to sportowa maszyna retro napędzana potężnym V-twinem. Cena także budzi respekt – za motocykl trzeba zapłacić prawie 200 tys. zł.
Modelem „24” firma odradza się po niemal 30 latach nieobecności na rynku motocykli. Maszynę zaprezentowano podczas niedawnego Goodwood Festival of Speed – ważnej dorocznej imprezy poświęconej motoryzacji. Nazwa tego modelu jest nieprzypadkowa. Producent zapowiedział limitowaną serię, w której powstaną tylko 24 egzemplarze tego jednośladu.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Właściciel firmy Hesketh, Paul Sleeman zapowiedział jednak uruchomienie produkcji na nieco większą skalę – w ofercie firmy miałby pojawić się motocykl przeznaczony do turystyki, wzorowany na legendarnym modelu V1000.
Hesketh 24 napędzany jest chłodzonym powietrzem V-twinem X-Wedge o pojemności 1950 cm3 i kącie rozwarcia cylindrów 56 stopni. Producentem silnika jest znana miłośnikom amerykańskich motocykli firma S&S Cycle, która specjalizuje się w pochodzących z USA jednostkach napędowych.
Zastosowany w Heskethu silnik został dodatkowo podkręcony przez brytyjską firmę tuningową HPE. Rezultat to 125 KM i aż 190 Nm momentu obrotowego. Napęd realizowany jest łańcuchem, dla zapewnienia bardziej sportowego wyglądu i możliwości przenoszenia większych obciążeń.
Ramę specjalnie dla tego motocykla zbudowała firma Racing Innovations, zaś za zawieszenie odpowiada Öhlins. Za przyjemność podróżowania Heskethem zapłacić trzeba równowartość niemal 200 tys. zł. Pierwsze egzemplarze dostępne będą dopiero kilka miesięcy po wpłacie tej kwoty – każdy egzemplarz składany jest ręcznie.
Cena nie pasuje