[sam id=”24″ codes=”true”]Czujniki ciśnienia w oponach są już standardem w autach wyższej klasy, powoli przenikają też do tych tańszych. Amerykańska firma RDV Labs daje możliwość skorzystania z dobrodziejstw tych urządzeń także motocyklistom i rowerzystom.
RDV Labs to debiutująca firma z San Francisco. Opracowała ona czujnik ciśnienia CycleAT będący rozbudowanym miernikiem ciśnienia w oponach i oferujący szereg dodatkowych funkcji. System przeznaczony jest dla motocykli i rowerów.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Czujnik ciśnienia CycleAT to zestaw dwóch czujników montowanych w końcówkach wentyli. Mierzy nie tylko aktualne ciśnienie (do 200 psi/14 bar), ale także temperaturę powietrza w oponie, prędkość obrotową i wyważenie koła. Wyniki są przesyłane w czasie rzeczywistym do specjalnej aplikacji w smartfonie poprzez bluetooth.
Wbudowane w urządzenie baterie pozwalają na 100 godzin ciągłej pracy na jednym naładowaniu. Producent twierdzi, że niska waga obudowanego w aluminium sensora (30 g) nie ma negatywnego wpływu na pracujące koło.
Projekt finansowany jest w programie Kickstarter, gdzie w przedsprzedaży można zamówić urządzenie w cenie ok. 430 zł. Docelowo ma kosztować ok. 600 zł, nie wiadomo jednak czy będzie dostępne w Europie.
To jakiś durny pomysł…. Kto w czasie jazdy ma „pod ręką” telefon??? A takie czujniki z reguły mają też funkcje alarmu, jak ciśnienie spadnie poniżej ustawionego progu. Poza tym, włączony BT będzie pożerał baterię telefonu.
Ja mam czujniki powietrza w kołach, ale na kierownicy mam malutki wyświetlacz na dwa mini paluszki (działają już drugi rok), który pokazuje wszystkie informacje – ciśnienie i temperaturę w obu kołach, alarm przy powolnym spadku ciśnienia, inny przy szybkim spadku ciśnienia. Można też włączyć jego podświetlenie. Zapłaciłem za to około 350 zł…