Honda pracuje nad power cruiserem, który będzie blisko spokrewniony z modelem Gold Wing F6B. Nowy motocykl Gold Wing F6C, będzie napędzany sześciocylindrowym bokserem. Wygląda na to, że nachodzi następca modelu Valkyrie.
Przedstawione zdjęcie to wprawdzie koncept Hondy EV 6 ale ze słów przedstawicieli japońskiego koncernu wynika, że Gold Wing F6C nie będzie odbiegał znacząco od jego linii. Jak twierdzi producent, nowy power cruiser będzie łączyć w sobie cechy CTX1300 i Gold Winga F6B, możemy zatem oczekiwać potężnego nakeda z dużym rozstawem osi, który będzie rywalizować z Yamahą V-Max.
Gold Wing F6C wyposażony będzie w sześciocylindrowego boksera o pojemności 1 832 cm3 o niezbyt porywającej mocy 118 KM i pokaźnym momencie obrotowym wynoszącym 167 Nm. Ze względu na mniejszą ilość owiewek i redukcję kilku innych elementów wyposażenia, F6B będzie ważył 340 kg czyli 0 45 mniej niż Gold Wing F6B.
Rama wykonana będzie z aluminium, podobnie jak tylny monowahacz. Jednym z celów projektantów tego modelu było zapewnienie maksymalnego komfortu pasażerowi i maksymalne obniżenie tylnego siodła by zapewnić stabilność motocykla przy większych prędkościach. W standardowym wyposażeniu F6B znajdzie się dwukanałowy system ABS z podwójnymi tarczami o średnicy 310 mm z przodu i pojedynczą tarczą o średnicy 316 mm z tyłu.
Honda zapowiedziała premierę nowego power-cruisera za kilka tygodni. Mamy nadzieję, że uda mu się wzbudzić respekt i emocje, jakie charakteryzowały jego wielkiego poprzednika – model Valkyrie.
Z sześciocylindrowym boxerem może to być krol nakedow. Jestem pewny tez , ze zostanie doceniony przez tunerow z całego motocyklowego swiata. Możemy wiec oczekiwać niezwykle potężnej i lubianej maszyny. Mnie osobiście taka forma nowej Hondy bardzo się podoba , i niecierpliwie czekam na oficjalna prezentacje .
Myśle, że będzie fajne moto i obecnego VZR1800 z chęcią bym wymienił ; )
Jak Goldas mi się zupełnie nie podoba, to ten concept jest świetny. Power cruiser pełną gębą. Potężny silnik, lekka linia motocykla, trochę mięśni w dobrze zachowanych proporcjach i powstaje cudo. Przynajmniej ma linie prawdziwego a nie metrosexualnego motocykla. Good Job
Z diavelem na prostej niema co startować ale. Pomijając ten szczegół bardzo fajny koncept .