Nowości Triumpha. Brytyjczycy kuszą klientów Harleya [EICMA]

-

Triumph przygotował na nadchodzący sezon kilka ciekawych nowości. Ich premiery zapowiadaliśmy już na naszym portalu. Dziś przedstawiamy szczegółowe zestawienie motocykli brytyjskiego producenta zaprezentowanych w Mediolanie.

Thunderbird Commander

Potężny cruiser, napędzany dwucylindrowym, rzędowym silnikiem o pojemności 1699 cm3 i mocy 93 KM. Budzące respekt hamulce z seryjnym ABS-em, odlewane obręcze i solidne zawieszenie podkreślają mocarny charakter tego motocykla. Coś dla prawdziwych twardzieli.

Thunderbird LT

Napędzany tym samym silnikiem co Commander, jednak zorientowany bardziej turystycznie. Jest wyposażony w wysoką szybę, dodatkowe reflektory, skórzane sakwy i oparcie dla pasażera. Stylowej całości dopełniają wszechobecny chrom, szprychowe koła i opony z białym fartuchem.

America LT

Cruiser wagi średniej, napędzany silnikiem o pojemności 865 cm3 i mocy 60 KM. Nieco dłuższy i cięższy od standardowego modelu America. W standardowym wyposażeniu znajdziemy turystyczną szybę, sakwy i oparcie pasażera.

Tiger XC SE

Ostatnia nowość Triumpha należy do popularnego segmentu turystycznych enduro, chociaż słowo „nowość” jest lekko na wyrost, bo dotyczy tylko kosmetyki. Tiger 800 XC SE to wersja ze specjalnym malowaniem. Czerwoną ramę połączono z metaliczną czernią owiewek i silnika, co dało wyrazisty, agresywny efekt.

Premierowe motocykle dostępne będą w sieci dealerskiej Triumpha na wiosnę. Nie są jeszcze znane ich ceny. Tak jak przypuszczaliśmy, szeroka ofensywa w segmencie cruiserów to efekt apetytu Brytyjczyków na przejęcie klientów wiernych do tej pory Harleyowi. Czy im się to uda, przekonamy się już niedługo.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Konrad Bartnik
Konrad Bartnik
Motocyklista, perkusista, ojciec, wielbiciel dobrej kuchni i dużych porcji. Jego największa miłość to motocyklowe podróże – bliskie i dalekie, po asfalcie i bezdrożach. Lubi wszystko, co ma dwa koła, a najbardziej klasyczne nakedy ze szprychami i okrągłą lampą. Na co dzień drapie szutry starym japońskim dual sportem. Nie zbiera mandatów i nigdy nie miał wypadku. Bywa całkiem zabawny.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY