NewsyMiędzynarodoweNadajnik GPS w każdym motocyklu do kontroli prędkości - kontrowersyjny pomysł brytyjskiej...

Nadajnik GPS w każdym motocyklu do kontroli prędkości – kontrowersyjny pomysł brytyjskiej policji

-

Każdego dnia miliony osób głowią się nad tym, jak można skutecznie poprawić bezpieczeństwo na drogach. Jedne pomysły są lepsze, inne gorsze, ale wszystkim przyświeca jeden, słuszny cel. Na zupełnie nowy pomysł wpadła brytyjska policja, która chce zająć się motocyklistami, a dokładniej mówiąc przekraczaniem przez nich prędkości.

Komisarz Kim McGuinness przedstawił swój pomysł, który polega na zamontowaniu nadajnika GPS w każdym motocyklu. Urządzenie będzie na bieżąco wysyłać do systemu informacje o lokalizacji oraz prędkości. W ten sposób policja mogłaby zdalnie kontrolować łamanie przepisów, a także pomóc w odnalezieniu skradzionego motocykla. Niby chęć pomocy, a jednak mocna ingerencja w prywatność kierującego.

Motocykliści w jednym momencie zbulwersowali się i głośno zaprotestowali przede wszystkim dlatego, że nowy pomysł kompletnie według nich nie ma jakiegokolwiek sensu. Zdecydowana większość z nich twierdzi, że jeździ zgodnie z przepisami i montaż urządzenia GPS byłaby dla nich krzywdzący. Dodatkowo zainstalowanie lokalizatora w każdym jednośladzie zahacza niejako o naruszenie prywatności.

Fighter i Rebel – możemy być z nich dumni! Dwa polskie kombinezony motocyklowe Rebelhorna o światowej jakości!

– Nie miałam na myśli naszych przestrzegających prawa motocyklistów. Mówię o tych, którzy sprawiają problemy, często młodych ludziach, którzy jeżdżą motocyklami niespełniającymi wymogów technicznych, a do tego często kradzionymi. – komentuje całą sprawę McGuinness.

Wydawać się jednak może, że pomysł ten nie tylko nie zyska aprobaty samych kierujących, ale będzie niemożliwy technicznie do zrealizowania. Wątpię, że każdy właściciel bez żadnego problemu podda się montażowi lokalizatora GPS, a w szczególności ci, którzy są świadomi notorycznego łamania przepisów ruchu drogowego. Nikogo nie zdziwiłby również fakt, gdyby zaraz po założeniu urządzenia, byłoby one w magiczny sposób zdejmowane. Także najprawdopodobniej pomysł komisarza został skreślony jeszcze w przedbiegach.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ