Mikołaj Duh-Imbor z salonu Harley-Davidson w Gdańsku został zwycięzcą konkursu Technician of the Year w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka), organizowanego przez centralę firmy. To prestiżowe wyróżnienie Mikołaj zawdzięcza swoim wyjątkowym umiejętnościom i wiedzy technicznej, które stale podnosi m.in. na wewnętrznych szkoleniach H-D, oraz zaangażowaniu w dostarczanie usług na najwyższym poziomie.
Konkurs Technician of the Year wyróżnia najlepszych z najlepszych spośród techników szkolonych w ramach fabrycznego programu Harley-Davidson University, którzy odgrywają kluczową rolę w zapewnieniu, że motocykle klientów H-D będą jeździć jak marzenie. Przez kilka miesięcy uczestnicy konkursu stawiali czoła rygorystycznym wyzwaniom mającym na celu sprawdzenie ich wiedzy technicznej, umiejętności diagnostycznych i zaangażowania w zadowolenie klienta.
Harleyowcy. Muszą mieć motocykl tej marki? Kim są i dlaczego wzbudzają niezdrowe emocje [felieton]
Mikołaj wyróżniał się nie tylko niezrównaną biegłością mechaniczną, ale także pasją do marki Harley-Davidson i chęcią do zapewniania motocyklistom wyjątkowych doświadczeń. Pracując w salonie Harley-Davidson w Gdańsku, Mikołaj stał się zaufaną postacią lokalnej społeczności motocyklowej i inspiracją dla swoich kolegów w całym regionie EMEA.
Technicy tacy jak Mikołaj są kręgosłupem naszej marki — powiedział Kolja Rebstock, wiceprezes regionalny Harley-Davidson na Europę, Bliski Wschód i Afrykę. Jego wybitne osiągnięcie odzwierciedla niesamowity talent, poświęcenie i wiedzę specjalistyczną w naszej sieci dealerskiej. Zwycięstwo Mikołaja jest dowodem wyjątkowej obsługi, jakiej oczekują posiadacze motocykli Harley-Davidson.
Mikołaj o sobie i swojej pracy
Pracuję w Harley-Davidson Gdańsk od siedmiu lat i praktycznie co roku jeżdżę na zagraniczne szkolenia do centrum szkoleniowego Harley-Davidson University dla mechaników. Osiągnąłem poziom Master Technician, najwyższy w hierarchii zawodowej. Kiedy zobaczyłem na platformie szkoleniowej, że rusza taki konkurs, było to dla mnie naturalne kolejne wyzwanie i okazja do sprawdzenia swojej wiedzy i doświadczenia.
Reakcja na wygraną
Powiem szczerze, zakręciła mi się niejedna łezka w oku. Tę nagrodę traktuję bardzo osobiście, bo jest efektem wielu lat ciężkiej pracy, edukacji i ciągłego dążenia do bycia jak najlepszym. To, że podczas finału konkursu obserwował nas dyrektor Harley-Davidson na region EMEA i to z jego rąk otrzymałem trofeum, jeszcze bardziej dodaje wyjątkowości całemu wydarzeniu.
Filozofia
Szczerze uważam, że motocykle Harley-Davidson są wyjątkowe. Żeby tak samo uważali ich właściciele, żeby mogły być dla nich spełnieniem marzeń a nie tylko pojazdami, muszą być utrzymane w idealnym stanie technicznym. Tutaj jest rola serwisu, bo nie chodzi o to, żeby tylko sprzedać motocykl, ale o to, żeby właściciel chciał na niego wsiadać, chciał na nim jeździć, żeby mógł się na nim czuć wyjątkowo, cieszyć się jazdą i żeby nie musiał zastanawiać się czy wszystko w nim jest sprawne, a w razie awarii, czy warto zaufać autoryzowanemu serwisowi.
Od zawsze moim celem było, żeby wykonywać moją pracę tak, aby móc być z niej dumnym i dołożyć w ten sposób swoją cegiełkę do podtrzymania legendy H-D. Ogromne zaufanie, jakim obdarzają mnie nasi klienci powierzając mi swoje "oczka w głowie" jest dla mnie dowodem na to, że idę w dobrym kierunku i setki godzin poświęcone na szkolenia i poszerzanie swojej wiedzy nie idą na marne.
Inspiracje
Zawsze wielką inspiracją była dla mnie kultura customizacji, ale niestety - kompletnie nie jestem artystą. Skupiam się więc na innym aspekcie, który jest często pomijany. Skoro personalizujemy motocykle Harley pod kątem estetycznym, żeby jak najlepiej nam pasowały wizualnie, czemu nie robić tego samego z tym, jak jeżdżą? W końcu to o to chodzi, o jazdę na tych motocyklach. W związku z tym kilka lat temu zacząłem rozwijać się w kierunku "personalizacji motocykli pod kątem osiągów i charakterystyki pracy silnika" - słowem - tuningu. Nie chodzi o to, żeby robić z nich ścigacze, ale o to, żeby jak najlepiej komplementować styl jazdy użytkownika i jego potrzeby. Trochę ponad rok temu udało mi się oficjalnie ruszyć z działem Performance i w pełni poświęcić się temu zawodowo, choć zacząłem działać w tym kierunku już ładnych parę lat temu.
Co chciałbym jeszcze przekazać
Praca w Harley-Davidson to nie tylko możliwości rozwoju zawodowego. Dzięki niej poznałem wiele osób z całego świata, które podzielają moją pasję i inspirują mnie każdego dnia. To też sposób na spełnianie marzeń - w tym roku miałem zaszczyt odwiedzić siedzibę firmy w Milwaukee, zwiedzić muzeum H-D czy uścisnąć dłoń legendarnego Williego G - również w ramach mojej pracy, dzięki dostaniu się do finału innego konkursu organizowanego dla pracowników salonów dealerskich. Niewiele miejsc pracy daje tak duże możliwości.
Nasz człowiek
Harley-Davidson składa gratulacje Mikołajowi i podziękowania wszystkim technikom z sieci dealerskiej H-D EMEA, którzy wzięli udział w konkursie. Ich poświęcenie i fachowa wiedza gwarantują, że każdy motocykl Harley-Davidson zapewni osiągi i niezawodność, które składają się na zaufanie kierowców.
Więcej informacji o Harley-Davidson można znaleźć na www.harley-davidson.pl