Rząd zdecydował się na stopniowe znoszenie ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa. Od 20 kwietnia bieżącego roku zostaną otwarte parki i lasy, także sklepy w większym stopniu otworzą się na klientów. Czy to oznacza, że będziemy mogli legalnie wsiąść na motocykle, by pojeździć dla przyjemności?
Odpowiedź brzmi… tak, bo od 20 kwietnia 2020 roku dopuszcza się możliwość przemieszczania się w celach rekreacyjnych. Oczywiście nadal aktualne będą zasady zachowywania dystansu od innych osób oraz obowiązek zakrywania twarzy. Jednak rekreacyjna jazda motocyklem od poniedziałku będzie po prostu dozwolona, zatem dla wielu z nas, zwłaszcza tych wiernych zasadzie #zostańwdomu będzie to oznaczać faktyczne rozpoczęcie sezonu.
W drugim etapie zmniejszania restrykcji – na razie nic nie wiadomo o terminie jego wprowadzenia – mają zostać otwarte hotele, biblioteki, muzea, itp.. Trzeci etap, to otwarcie zakładów gastronomicznych, galerii handlowych. Ostatni, czwarty etap będzie oznaczać ponowne otwarcie klubów fitness, kin, salonów fryzjerskich i kosmetycznych itp.
Wykorzystajmy zatem nadchodzący weekend na odpowiednie przygotowanie motocykli do jazdy!
głupie pytanie w tytule newsa