To było do przewidzenia: Polaris promuje swą markę premium – Indian, wyśmiewając skostniały wizerunek Harleya-Davidsona. Powodem jest jest niemal identyczna grupa docelowa obu marek.
Poziom inwestycji, jakie poniósł Polaris na rzecz odbudowy legendarnej amerykańskiej marki nie pozostawia złudzeń: Indian ma odebrać Harremu porządny kawałek rynkowego tortu.
Nawet jeśli pozycja rynkowa H-D wydaje się być ugruntowana, Indian zrobi wszystko, by zdetronizować Milwaukee używając wszystkich możliwych chwytów. Pomóc w tym ma nowy Chief, którego cena może być dla potencjalnych klientów Harleya bardzo kusząca.
Oprócz polityki cenowej Indian postanowił wykorzystać ciekawą kampanię wizerunkową, by osłabić wizerunek konkurenta. W czasopismach specjalistycznych pojawiły się ogłoszenia, w których górna, czarno-biała część przedstawia Harleya-Davidsona z podpisem Hobby, a dolna kolorowa – Indiana Chief z podpisem Passion. Choć formalnie nie można zidentyfikować motocykla z górnego zdjęcia, insynuacja jest oczywista.
Oficjalna prezentacja Nowego Indiana Chief odbędzie się na Zlocie Motocyklowym Sturgis na przełomie lipca i sierpnia br.