Indian potrafi robić przepiękne i świetnie jeżdżące motocykle, ale w szeregach tego producenta są także osoby odpowiedzialne są za limitowane edycje, a te z kolei naprawdę potrafią stworzyć prawdziwe dzieła sztuki.
Tym razem Indian wziął na tapet model Challanger oraz Chieftain, które po wizualnych przeróbkach będą występowały w specjalnej wersji Elite, która jest inspirowana amerykańskimi muscle carami. Na cały świat powstanie jedynie 350 egzemplarzy, a na Stary Kontynent trafi jedynie 45 sztuk.
Indian Challanger posiada silnik PowerPlus o pojemności 1768 cm3, który generuje 122 Km oraz 179 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Na pokładzie znajdziemy także elektrycznie regulowane zawieszenie firmy Fox, pełne oświetlenie LED, a także regulowaną przednią szybę. Ponadto w tym luksusowym baggerze jest także świetne nagłośnienie o mocy 400 W, a także multimedialny ekran o przekątnej 7-cali, w którym jest nawigacja oraz system AppleCar/Android Car. Wersja Elite nie będzie zatem różniła się wyposażeniem, bo wszystkie te gadżety oferowane są także w standardzie, jednakże limitowana edycja wyróżniać będzie się wyjątkowym malowaniem opartym na szarości, czerni i czerwieni.
Indian Chieftain napędzany jest jednostką Thunderstoke 116, która charakteryzuje się mocą 171 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Tutaj wersja wyposażenia jest nieco krótsza, ale wybór tego motocykla z pewnością sprawdzi się dla nieco bardziej zachowawczych klientów. Edycja Elite otrzyma lakier Heavy Metal Smoke, który wzbogacony będzie detalami w kolorze miedzianym. Oba modele trafią do sprzedaży najprawdopodobniej jeszcze w sezonie 2022 roku, jednakże finalna cena oraz szczegółowa specyfikacja nie została jeszcze podana.
Patrząc na te motocykle mam nieodparte wrażenie że gdzieś już to widziałem. Bardzo mocno kojarzą mi się z motocyklami Victory Cross Country, trochę Vision.