NewsyMiędzynarodoweHiszpanie jednak nie wprowadzą obowiązku zakładania poduszek powietrznych przez motocyklistów

Hiszpanie jednak nie wprowadzą obowiązku zakładania poduszek powietrznych przez motocyklistów

-

Całkiem niedawno informowałem was o tym, że hiszpańskie władzy pracowały nad ustawą, która wymagałaby od motocyklistów zakładania poduszki powietrznej na czas jazdy. Po ogromnych protestach i ogólnemu sprzeciwu, zespół zarządzający wycofał się ze swojego pomysłu.

Państwowa instytucja odpowiedzialna za bezpieczeństwo na drogach w Hiszpanii już kilka lat temu wzięła na tapet motocyklistów i od dłuższego czasu postawiła sobie za cel zmniejszenie liczby śmiertelnych wypadków, których w 2018 roku było 350. Wobec tego pierwszym krokiem do poprawy bezpieczeństwa było wprowadzenie obowiązku jazdy w rękawicach ochronnych.

Hiszpanie chcą, aby obowiązkowym wyposażeniem motocyklisty poza rękawicami, była poduszka powietrzna w kombinezonie

Następnym krokiem miało być wprowadzenie poduszek powietrznych, jednakże pomysł ten spotkał się z ogromną falą krytyki. Motocykliści raz po raz przedstawiali kontrargumenty, informując chociażby o tym, że sam zakup takiego wyposażenia jest bardzo drogi, a wielu użytkowników jednośladów korzysta z nich w sposób w sposób rekreacyjny. Każdorazowy, chociażby najmniejszy upadek generuje kolejne koszty. Niezbędna jest wówczas wymiana gazowego kartridża, który kosztuje kolejne kilka stówek.

Wobec tego przeprowadzono ankietę, w której 65,5% motocyklistów opowiedziało się za tym, aby poduszki powietrzne było opcjonalnym wyposażeniem, a nie obowiązkiem. Władze wycofały się ze swojego pomysłu, jednakże poinformowały też, że nadal będą analizować wszystkie możliwości, dzięki którym możliwe byłoby poprawienie bezpieczeństwa kierowców jednośladów.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ