O tym, że zadbany Harley umie zachwycić, wie każdy jego właściciel. Ten tajwańsko-japoński, ultraklasyczny custom Harley-Davidson Knucklehead Luxury zrobi zapewne coś więcej: rzuci na kolana.
Motocykl powstał dzięki współpracy dwóch tunerów: tajwańskiego Rough Crafts i japońskiego Zero Engineering. Wykorzystanemu do budowy Harleyowi dodano nieco steampunkowej ekstrawagancji. Elementy z brązu i miedzi, a także ogromne balonowe opony nadają temu motocyklowi uroku jakiejś dawno zapomnianej, potężnej parowej maszyny.
Custom Harley-Davidson niemal leży na asfalcie, wręcz jej dotyka. Ten niski profil sprawia, że dosiadając go trzeba zapewne zmienić postrzeganie świata: bezkresne drogi posłużą nie tylko do podróżowania, ale przede wszystkim do wyeksponowania tego dzieła sztuki. Cel podróży odejdzie na dalszy plan ustępując miejsca jeźdźcowi i jego maszynie. Liczyć się będzie tylko droga.
Daliśmy się nieco ponieść poetyckiemu nastrojowi, ale trudno się opanować patrząc na tak znakomite dzieło tunerów.
Witam
wszystko OK tylko to nie jest Harley Davidson tylko Zero Engineering na silniku S&S.
Pozdrawiam
HD czy ZE … co by to nie było to jest ZA****ISTE!
Bardzo ładny projekt, ale nie ma tam chyba ani jednej oryginalnej cześci od harleya i nadaje się to do wszystkiego, oprócz jeżdzenia…
Jak juz moi poprzednicy wytkneli nie jest to hary. Bardziej przypomina niemieckiego Ubota z 1szej swiatowej na kolach I w ubranku BMW , ktore zawsze byly czarne z bialymi paskami w dawnych latach. Ladny projekt , nie do jazdy. Pozdro Yanko