To smutny czas nie tylko dla społeczności niewielkiego miasta Melksham w południowo-zachodniej Anglii, ale też dla wszystkich fanów klasycznej brytyjskiej motoryzacji. Z linii produkcyjnej miejscowej fabryki zeszły właśnie ostatnie opony starej i bardzo zasłużonej marki Avon Tyres. Będą one dalej wytwarzane, ale już poza Wielką Brytanią.
Początki firmy Avon Tyres sięgają XIX wieku, natomiast sama fabryka w Melksham działa, a w zasadzie działała, od 1911 roku. Nazwa przedsiębiorstwa pochodzi od przepływającej przez miasto rzeki Avon. Szczyt rozwoju firmy nastąpił w latach 50. i 60. Opony Avon były montowane w kultowych brytyjskich autach, takich jak Aston Martin, Rolls-Royce, Land Rover czy Jaguar. Firma była również związana z motorsportem, m.in. Formułą 1. W kolejnych latach sytuacja firmy stopniowo się pogarszała. W 1997 roku Avon został przejęty przez amerykańskiego Coopera, którego z kolei dwa lata temu wykupił koncern Goodyear.
Avon Tyres ma również w swojej ofercie szeroką gamę opon do motocykli. Choć produkuje ogumienie do niemal wszystkich segmentów jednośladów, to najmocniej kojarzony jest z oponami do cruiserów, klasyków i wózków bocznych. W ofercie brytyjskiej firmy znajdziemy m.in. totalnie oldschoolowe modele Speedmaster i Safety Mileage, często montowane w motocyklach zabytkowych.
Choć te opony będą nadal produkowane, to niestety zniknie towarzyszące im hasło „Proudly made in the UK”. Ostatnie sztuki zjechały z taśmy produkcyjnej fabryki w Melksham na początku grudnia. Około 350 pracowników otrzymało wypowiedzenia, część z nich pozostanie w zakładzie do połowy przyszłego roku, obsługując jego likwidację. To smutny czas dla lokalnej społeczności, bo niemal każdy mieszkaniec miasta zna kogoś, kto tam pracował. Niestety produkcja opon to obecnie biznes o zasięgu światowym i nie ma już w nim miejsca na małe zakłady działające w krajach o wysokich kosztach pracy.
Zdjęcia: Avon Tyres