Inspekcja Transportu Drogowego zostaje. Rząd porzucił plany likwidacji urzędu i stworzenia „super drogówki” składającej się z byłych funkcjonariuszy ITD. Policji przypadnie jednak kontrola nad siecią fotoradarów.
Przypomnijmy – w ubiegłym roku pojawił się pomysł likwidacji Inspekcji Transportu Drogowego jako osobnej instytucji. Funkcjonariusze mieli zostać wcieleni do policji, gdzie powstać miała „super drogówka” wykorzystująca narzędzia ITD – ogromną sieć fotoradarów i kilkaset nieoznakowanych radiowozów.
Minister Andrzej Adamczyk ujawnił jednak, że rząd zdecydował o pozostawieniu ITD w strukturach Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Głównym zadaniem tej służby ma pozostać to, do czego została powołana – kontrola autobusów i ciężarówek.
Zgodnie z nowym planem rządu, policja przejmie od ITD nadzór na systemem CANARD (Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym), w skład którego wchodzi Odcinkowy Pomiar Prędkości, kilkaset fotoradarów, kamery rejestrujące przejazd na czerwonym świetle oraz kilkaset nieoznakowanych radiowozów.
Chcielibyśmy wierzyć, że te zmiany spowodują bardziej rygorystyczne przestrzeganie przez służby obowiązującego prawa. Dziś, kiedy CANARD wciąż jest w rękach ITD, legalność wielu procedur – zarówno tych związanych z Odcinkowym Pomiarem Prędkości, jak i fotoradarami budzi bardzo wiele wątpliwości prawnych.
SM, Policja, ITD… Ja jak dostaję zdjęcie z fotoradaru, od kogokolwiek, to pozbywam się go na punkciki.com i wszyscy są zadowoleni – oni bo mają hajs, ja bo mam spokój i jakiś poczciwiec bo przytuli trochę grosza :D