Małolitrażowe enduro KTM 390 Adventure trafi na rynek w połowie tego roku. Indyjski partner Pomarańczowych – koncern Bajaj kończy testy prototypu i uruchamia produkcję seryjną.
Pogłoski o najmniejszym z rodziny Adventure krążą niczym deszczowe chmury. Raz pojawia się w planach, innym razem szef KTM Stefan Pierer każde wkładać projekt między bajki.
Wygląda na to, że irytująca polityka dezinformacji prowadzona przez KTM była celowym zabiegiem, który miał dać czas na dopracowanie konstrukcji małego 390 Adventure. Indyjski portal oncars.in twierdzi, że zakład produkcyjny Bajaj w Pune po zakończeniu testów prototypu rozpoczętych w czerwcu 2015 roku, jest gotowy do produkcji małego Adventure.
Do napędu najmniejszego z rodziny Adventure posłuży znany z modelu RC390 chłodzony cieczą silnik o pojemności 373 cm3, o mocy 44 KM i maksymalnym momencie obrotowym wynoszącym 35 Nm przy 7 250 obr/min. Należy się spodziewać, że skrzynia biegów zostanie przystosowana do off-roadowej specyfiki motocykla.
390 Adventure otrzyma oczywiście większe niż RC390 skok zawieszenia i prześwit. Nie zabraknie standardowego wyposażenia turystycznego – wysokiej szyby, wygodnej podwójnej kanapy i wzmocnionej ramy pomocniczej zdolnej utrzymać ciężar bagażu.
Głównymi konkurentami małego enduro mogą stać się zapowiadane Suzuki G-Strom 250, Kawasaki Versys 250, Romet ADV250 oraz Royal Enfield Himalayan, który prawdopodobnie trafi na europejski rynek. Na rynku indyjskim motocykl kosztować ma około 200 000 rupii, czyli 16 000 zł. W Europie zapewne dwa razy tyle.
Ja tak w zupełnie innej sprawie – nie przeszkadza wam fatalnej jakości logo widoczne w lewym, górnym narożniku serwisu? Nie wiem jak innym ale mi strasznie rzuca się to w oczy. Nie da się podmienić na wyższą lepszą jakość?
To jest proste logo, głównie z tekstem,chcesz podnieść rozdzielczość tekstu? bzdury gadasz..
hehe czy moglibyście podnieść fatalnej jakości litery..
Ale te reklamy subwaya są wku…ce……..