Niewłaściwa ścieżka przejazdu, obok nadmiernej prędkości i brakach w technice jazdy, jest jedną z głównych przyczyn wypadków motocyklowych na zakrętach. Austriacy przez ponad cztery lata testowali innowacyjne oznaczenia dla motocyklistów, umieszczone na 19 odcinkach górskich dróg. Wyniki tego eksperymentu są bardzo obiecujące – liczba wypadków z udziałem motocyklistów spadła w tych miejscach o 80%.
Motocykliści przejeżdżający w ostatnich latach górskimi drogami austriackiego Tyrolu mogli spotykać się z charakterystycznymi oznaczeniami na jezdni. Umieszczone na zakrętach ciągi elips o różnej wielkości, tworzą coś w rodzaju sznura pereł, przy okazji kierując motocykl z dala od osi jezdni i podpowiadając właściwą ścieżkę przejazdu. Nietypowy kształt tych oznaczeń w naturalny, bezinwazyjny sposób kieruje motocyklistę na bezpieczną część jezdni. Ponadto są one wykonane ze specjalnej folii 3M Stamark 380, która charakteryzuje się wysokim współczynnikiem tarcia. Dzięki temu najechanie motocyklem na jedną z elips, nawet z mocnym złożeniu, jest stosunkowo bezpieczne.
Elipsy ratujące życie
Elipsy na 19 alpejskich zakrętach to wspólna inicjatywa austriackiej Rady ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (KFV – Kuratorium für Verkehrssicherheit) oraz władz Tyrolu i miejscowych służb utrzymania dróg. Powstały w 2019 roku w miejscach często odwiedzanych przez motocyklistów i będących dla nich sporym wyzwaniem. Są to wymagające, często ślepe i zacieśniające się zakręty, na których dochodziło do dużej liczby wypadków.
Jedną z głównych przyczyn tych zdarzeń był wybór niewłaściwej ścieżki przejazdu przez zakręt. Niedoświadczeni motocykliści często podjeżdżali zbyt blisko osi jezdni, a górne części ich ciał oraz motocykli „wchodziły” na przeciwległy pas. W połączeniu ze ślepymi zakrętami, dużą prędkością oraz pojazdami nadjeżdżającymi z przeciwka tworzyło to masę niebezpiecznych, często tragicznych sytuacji. Wielu motocyklistów nie było bowiem w stanie zareagować na czas i bezpiecznie odbić, zwłaszcza jadąc w złożeniu.
To naprawdę działa
Niedawno KFV zaprezentowała wyniki czteroletnich badań na 19 odcinkach testowych, z uwzględnieniem zmniejszonego ruchu w okresie pandemii Covid-19. Okazało się, że liczba groźnych zdarzeń z udziałem motocyklistów spadła w tych miejscach o 80%. Przykładowo, w okresie od lipca 2019 do końca 2021 roku doszło tam do tylko czterech wypadków skutkujących uszkodzeniem ciała. Możemy się spodziewać, że elipsy na drogach pojawią się niedługo w innych regionach Austrii. Podobnym rozwiązaniem zainteresowały się również służby drogowe innych europejskich krajów.
Austriacki zespół badawczy KFV, na podstawie własnych prac, zaleca następujące środki zaradcze na szczególnie niebezpiecznych zakrętach:
- Eliptyczne oznaczenia na jezdni, w celu zapewnienia orientacji wizualnej i wpływu na wybór linii przejazdu dla pojazdów jednośladowych.
- Budowanie infrastruktury przyjaznej motocyklistom i „wybaczającej błędy”. Na potencjalnej linii upadku motocyklistów należy umieszczać jak najmniej przeszkód. Bariery powinny być wykonane z elastycznego plastiku, a jeśli mają być metalowe, to podwójne, chroniące również dół, zapobiegające wpadnięciu motocyklisty pod barierę.
- Usuwanie zacieśniających się, ślepych zakrętów, niebezpiecznych nie tylko dla motocyklistów. Takich projektów linii należy unikać w czasie budowy nowych dróg, a istniejące warto przebudować.
Całość omawianego badania KFV możecie pobrać TUTAJ (dokument w języku niemieckim). Podobny system opracowały również i przetestowały z bardzo dobrym wynikiem władze Szkocji. Opis tego projektu możecie przeczytać w artykule poniżej.
Szkoci przetestowali nowe oznaczenia na zakrętach. Ani jednego rannego motocyklisty przez trzy lata!