Podróże to przyjemność? Dla kogo? Za granicą jest niebezpiecznie, jedzenie jest niedobre, a poza tym jest drogo i wszędzie daleko. Jeśli jednak koniecznie musisz gdzieś pojechać, skorzystaj z moich 10 rad by skutecznie zepsuć sobie wyprawę.
Nie każdy stworzony jest do podróżowania. Niektórzy realizują się wychodząc z domu tylko po zakupy do biedry lub na imieniny do ciotki. Zamiast bezkresnych przestrzeni Albanii wolą kącik z filodendronem, a nad poznawanie lokalnych zwyczajów Samów, przedkładają plotki z listonoszem Bogusławem.
Chcesz zrobić wszystko by twoja wyprawa legła w gruzach i nigdy się nie powtórzyła? Oto 10 skutecznych sposobów na totalne zepsucie wyprawy motocyklowej.
1. Wahaj się
Przemyśl sprawę – czy aby na pewno wyjazd motocyklem gdzieś dalej to dobry pomysł? Tam, gdzie chcesz jechać, na pewno kierowcy jeżdżą jak wariaci, policja czyha na nieświadomych cudzoziemców, a ceny paliwa są zapewne horrendalne. A jak coś się stanie, co wtedy? No i ci imigranci…
2. Planuj z góry
Ok, wahanie to za mało, by odwieść cię od planów wyjazdowych. Trudno. Zabezpiecz się chociaż w ten sposób, by zaplanować możliwie jak najwięcej z domu. Wszystkie noclegi po drodze, miejsca, gdzie będziesz jadł, drogi, po których będziesz jechał, atrakcje do zobaczenia. Google Maps dadzą radę, przecież wszystko tam widać.
3. Korzystaj tylko z głównych dróg
Pamiętaj, by nie zapuszczać się w jakieś boczne drogi! Czyha tam mnóstwo niebezpieczeństw – dziury, kiepska nawierzchnia, dziwni ludzie bez zębów. No i totalny brak strefy komfortu.
4. Jedz w sieciówkach
Najgorsze, co możesz zrobić, to zjeść obiad byle gdzie. A co jeśli ci nie posmakuje? Karta dań jest zwykle w obcym języku – skąd będziesz wiedział co zamówić? Nie ryzykuj – zamiast podejrzanej przydrożnej knajpy wybierz dobrze znanego McDonalda lub KFC.
5. Nie odkrywaj
Wioska filmowa? XII-wieczny klasztor? A po co to komu? Zdjęcia i tak są w internecie, sam lepszych nie zrobisz. Lepiej trzymać się planu, bo następny nocleg już czeka, a jak zaczniesz szukać jakichś głupot, nie zdążysz przed zmrokiem.
6. Miej dystans
Pamiętaj, że celem każdego tubylcy jet oszukać cię na kasę. Nie spoufalaj się, nie integruj, a podczas ewentualnej rozmowy zawsze niepostrzeżenie trzymaj się za portfel. Cały biznes turystyczny zbudowano przecież na krzywdzie ludzi takich, jak ty.
7. Oczekuj
Hej, jesteś na wakacjach – płacisz i wymagasz! Jak to nie ma ręczników? Natychmiast dawać! Obiad o 17? Skandal! Jestem głodny teraz! Dlaczego ta pogoda jest taka brzydka? Za co ja tu płacę w ogóle?
8. Narzekaj
Nie da się ukryć, nigdzie nie jest tak dobrze jak w domu. Na wyjeździe nie dość, że daleko, nie ma polskich kanałów TV, kibelek jakiś niewygodny, to jeszcze dziwnie jeść dają i o schabowym z kapustą możesz tylko pomarzyć. Ciężko, oj ciężko. Nie zapominaj obwieszczać o tym światu przy każdej okazji.
9. Zniechęcaj
Ktoś pyta jak było? Nie daj Boże planuje jechać tam, gdzie Ty? Zrób wszystko, by zniechęcić go do tego pomysłu! Po co ma narażać się na przykrości, których ty stałeś się ofiarą? Możesz uratować czyjeś wakacje przed katastrofą, zrób to!
10. Zapomnij
Wyprawa? Jaka wyprawa, nic nie pamiętam, nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, ogólnie zarobiony jestem. Za rok all-inclusive w Hiszpanii!
naprawdę nie macie już o czym pisać? …nudą i zapchaj-artykułem wieje
Daniel, mi się artykuł bardzo podoba, czekam na Twój :)
Faktycznie, totalna padają. Artykuł o niczym.
Fajne, z jajem! Wiem już czego nie robić :-)
Sama prawda, samo życie.
I zapomnieliście dodać, że niby trochę droższy hotel z basenem, ale w tym basenie to pewnie woda z rok nie wymieniana, bo tyle chloru nawalili.
I zabrakło rurek z palemką.
A i te cykady, czy one musza tak nap…lać co noc? :D :D
A ja dziękuję. W wakacje wybieram się na wypad, taki śmieszny, nijaki, krajowy a i tak wątpliwości i niepewność atakują. A kumpel mi dzisiaj powiedział, że nie chodzi żeby coś zrobić tylko żeby robić. I tyle. Nakręcić się negatywnie jest łatwo i taki krótki klaps w ryło się przydaje.
Dobry artykuł, z jajem. Dlatego nigdzie się w tym roku nie ruszam ;)