UE od dłuższego czasu głowi się i dokręca śrubę producentom motocykli oraz samochodów kolejnymi normami, które skutecznie mają przyzwyczaić wszystkich do wycofania pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi. Teraz podała nawet datę, od której owy zakaz będzie obowiązywał.
Początkowo Unia Europejska wyznaczyła cel ograniczenia emisji dwutlenku węgla o 37,5% do 2030 roku. Teraz decyzje jeszcze mocniej zaingerowały w owe ograniczenie i postawiły producentów przed ścianą. Rządzącym zależy na obniżeniu emisji w całej gamie modelowej i każda marka otrzymała swój próg, którego nie może przekroczyć, gdyż zapłaci karę w wysokości 95 euro za każdy sprzedany gram ponad limit. Unia chce, aby fabryki sprzedawały tyle pojazdów niskoemisyjnych, aby zrównoważyć te liczby ze sprzedażą tych, które nie mieszczą się w limicie.
Czas na elektryki! Dopłata nawet 4000 zł do zakupu motocykli i skuterów elektrycznych
Wspomniane wcześniej ograniczenie o 37,5 % jest już nieaktualne i wynosi teraz 55 %. W 2035 roku będzie to już 100 % co oznacza, że za 14 lat będzie można sprzedawać jedynie pojazdy, które nie emitują dwutlenku węgla. Uzyskanie takiego wyniku w tradycyjnych jednostkach napędowych będzie niezwykle trudne, dlatego koniecznie okaże się skorzystanie z alternatywnych źródeł napędu. Unia Europejska zapowiedziała również, że każde państwo członkowskie wybuduje do 2025 roku stację ładowania co 60 km oraz tankowania wodoru co 150 km.