Większość osób zaczynających swoją przygodę z motocyklami, czy to jako kierowcy, czy pasażerowie, kupuje tylko jedną parę butów, którą następnie użytkuje przez dłuższy czas. Byłam w podobnej sytuacji i musiałam wybrać model, który dobrze sprawdzi się zarówno na wyjazdach, na których jestem „plecakiem”, jak i w czasie moich samodzielnych treningów – póki co na pitbike’u. Wiedziałam tyle, że mają być dosyć wysokie, wodoodporne i z jak najlepszym stosunkiem ceny do jakości. Wybór padł na buty Modeka Valeno Sympa.
Jestem żoną motocyklisty jeżdżącego dużo i regularnie. Nigdy nie miałam nic przeciwko jego hobby, które w końcu stało się pracą. Co więcej, poniekąd jestem współautorką obecnej sytuacji życiowej Konrada, ponieważ swego czasu dostał ode mnie nie tylko błogosławieństwo, ale też opłacony kurs na kat. A w prezencie urodzinowym. Ja sama przez ostatnie lata skupiałam się na innych sprawach, przede wszystkim związanych z powiększającą się rodziną. W tym sezonie złapałam się na tym, że na jednośladach jeżdżą już mój mąż, syn i starsza córka, a młodsza również wyrywa się w tym kierunku. Postanowiłam więc do nich dołączyć. Z mężem jeżdżę jako pasażerka, a sama trenuję z dziećmi na pitbike’u. I coraz częściej myślę o własnym motocyklu, póki co 125 cm3 na samochodowe prawo jazdy.
My tu gadu gadu…
Zaraz zaraz, mieliśmy rozmawiać o butach… I właśnie w tym momencie się one pojawiają. Poważnie podchodzę do kwestii jazdy na motocyklu, na obu częściach jego kanapy, musiałam więc zadbać o odpowiedni strój. Wcześniej zdarzało mi się jeździć w pożyczonych czy „odziedziczonych” ubraniach i butach, w przypadkowych krojach i rozmiarach, z dziwnymi rozwiązaniami. Nie chciałam inwestować w nowy, porządny zestaw, wybrany specjalnie dla mnie. Ze względu na kolejne ciąże i związane z nimi zmiany figury, a także brak czasu na regularną jazdę było to mało sensowne.
Obecny sezon to czas, w którym nasza sytuacja rodzinna i życiowa osiągnęła względną stabilizację. Konrad zaproponował, że wiosną podrzucimy dzieci dziadkom i polecimy na południe Hiszpanii, żeby objechać ten region na wypożyczonym motocyklu. To był dobry moment na wizytę w sklepie i wybranie kurtki, spodni i butów, które będę użytkowała przez dłuższy czas. Postawiliśmy na produkty Modeki, które mają bardzo korzystny stosunek ceny do jakości, a do tego dobrze na mnie leżą. Zestaw turystyczny z przeciwdeszczówką Modeka Hydron Lady opisałam już w poprzednim artykule. Teraz czas na buty, które do niego dobrałam.
Jak najbardziej uniwersalne
Jeśli chodzi o odzież sportową, funkcyjną, nie jestem fanką stylistycznych fajerwerków. Zarówno w turystyce górskiej, którą uwielbiam, jak i na motocyklu, zależy mi przede wszystkim na wygodzie i praktyczności. Takie są moje spodnie i kurtka Modeki, takie też wybrałam buty – model Valeno Sympa.
Modeka ma w ofercie kilka modeli typowo damskich, natomiast Valeno Sympa (i zwykłe Valeno) to buty typu unisex, przeznaczone dla kobiet i mężczyzn. Nie są zbyt niskie i przesadnie wysokie, sięgają mi do połowy łydki. Dają poczucie bezpieczeństwa w czasie jazdy, ale nie są przy tym koszmarem przy chodzeniu i zwiedzaniu. Wyglądają bardzo neutralnie, są zaprojektowane z dużym smakiem. Mogłabym napisać, że są wręcz niepozorne i nieszczególnie rzucają się w oczy. Ot, zwykłe, czarne, skórzane buty. Kryją jednak w sobie kilka fajnych rozwiązań, o których warto napisać, bo przekładają się one na dużą radość z użytkowania.
Trochę lepszy model
Modeka Valeno Sympa są nieco droższe od zwykłych Valeno – kosztują 849 zł zamiast 699 zł. Skąd ta różnica? Przede wszystkim z dwóch powodów. Pierwszy to rodzaj zewnętrznego materiału, z którego wykonane są buty. Modeka Valeno zrobione są ze zwykłej skóry bydlęcej połączonej z cordurą. Natomiast model Valeno Sympa wykonany jest w całości z droższej skóry licowej nappa – gładkiej, miękkiej, wysokiej jakości, przyjemnej w dotyku.
Kolejna różnica, uwidoczniona w samej nazwie modelu, to rodzaj zastosowanej membrany. Zamiast podstawowej, poliuretanowej membrany Hipora mamy tutaj warstwę z materiału Sympatex. Nie będę udawać eksperta w tej dziedzinie, dlatego przekazuję informacje, które znalazłam w sieci. Jeśli chodzi o jakość i skuteczność, Sympatex jest porównywalny z Gore-Texem, natomiast mocno różni się od niego samą budową. Nie ma bowiem charakterystycznych mikroporów. Membrana Sympatex jest zbudowana z dwóch rodzajów kopolimerów – hydrofilowych i hydrofobowych. Pierwsze pochłaniają wilgoć z ciała, drugie wypychają ją na zewnątrz. Proste może nie, ale na pewno genialne. Membrana tego typu ma wszystkie znane zalety, jest wiatro- i wodoszczelna, a przy tym oddychająca. W dodatku jest cieńsza i może być normalnie prana, bo nie ma możliwości zatkania porów.
Egzamin praktyczny
Najważniejsze jednak jest to, jak buty Modeka Valeno Sympa sprawdzają się w mojej, póki co jeszcze nieregularnej, praktyce. Najkrócej mówiąc, bez zastrzeżeń. Łatwo się je zakłada, są zamykane na jeden długi suwak i jeden rzep. Są dosyć wysokie, a przy tym nieprzesadnie sztywne, więc jak najbardziej da się w nich chodzić, na rozsądnych dystansach oczywiście. Na podbiciu i z tyłu, na wysokości ścięgna Achillesa, mają poziome przeszycia, które pozwalają na naturalne ułożenie stóp na podnóżkach. Wnętrze jest przyjemne w dotyku, a krawędzie cholewki nie obcierają łydek.
Podeszwa to również pochwała umiaru. Wraz z zapiętkiem i częścią palcową jest odpowiednio usztywniona, ale też nie jest absurdalnie gruba, jak w niektórych innych modelach. Jeśli chodzi o wytrzymałość i trzymanie fasonu, to po kilku miesiącach użytkowania widać już, że buty nie stoją tylko w szafce, natomiast wciąż zachowują swój kształt i estetyczny wygląd. Skóra w naturalnie powstałych zgięciach marszczy się delikatnie i nie pęka. Drobne gleby na pitbike’u nie spowodowały powstania przetarć, ale mam też świadomość, że nie są to buty sportowe ze sliderami i prędzej czy później mogę je na treningu uszkodzić. To jest jednak model miejsko-turystyczny.
A jak ze skutecznością membrany, będącej w końcu jednym z najważniejszych elementów tego modelu butów i mocno kształtującym jego cenę? W Hiszpanii trafił nam się jeden naprawdę paskudny dzień – lało od rana do późnego popołudnia, a do tego silny wiatr rzucał strugami wody w każdą stronę. W takich warunkach przejechaliśmy motocyklem ok. 300 km. Letnie, meshowe buty Konrada przesiąkły momentalnie, ale taki był jego wybór – komfort w ciepłe dni ze świadomością, że w deszczowe będzie mrocznie. Na szczęście zabrał ze sobą wodoszczelne skarpety z membraną. Natomiast moje Modeki sprawdziły się w takich warunkach doskonale. Moje stopy przez cały dzień pozostały suche, a przy tym nie miałam wrażenia, że trzymam nogi w folii. Było mi ciepło, sucho i bardzo miło.
Są i wady
Jakie wady butów Modeka Valeno Sympa znalazłam po tych kilku miesiącach? Jeśli chodzi o projekt i wykonanie, praktycznie żadnych poważnych. Przydałaby się regulacja szerokości cholewki. Akurat na moje łydki te buty wchodzą idealnie, natomiast osoby z nieco szerszymi mogą odczuwać ucisk i dyskomfort. Trzeba również pamiętać, że są to bądź co bądź buty typowo motocyklowe. Można w nich chodzić i zwiedzać, ale po dłuższym czasie robi się to uciążliwe, zwłaszcza wtedy, gdy do przejścia jest stromy odcinek. Za to już na jednośladzie, na podnóżkach, są naprawdę świetne.
Dodatkowo buty Modeka Valeno Sympa, choć wykonane z porowatej skóry i posiadające „oddychającą” membranę, nie mają jako takiej wentylacji. Kiedy więc na zewnątrz robi się upalnie, a my stoimy lub przeciskamy się w korku, przestajemy stawiać bezpieczeństwo na pierwszym miejscu i marzymy o czymś bardziej przewiewnym. To jest jednak cecha konstrukcyjna, wynikająca z samego pomysłu na ten rodzaj butów. Po prostu za jakiś czas dokupię meshowe.
Tylko jedna para? Niech to będzie ta
Nie ma oczywiście butów w pełni uniwersalnych, dotyczy to zresztą każdej części ubioru motocyklowego, jak i samych motocykli. Natomiast Modeka Valeno Sympa to model, na który postawiłabym ponownie. Buty te bardzo dobrze sprawdzają się w większości motocyklowych sytuacji. Są estetyczne, solidne, dobrze wykonane i, póki co, potwierdza się ich wodoodporność.
Cena – wyjściowo 849 zł – nie jest ani okazyjnie niska, ani przerażająco wysoka. Wiele modeli turystycznych potrafi kosztować w granicach 1500-2000 zł i więcej. Zarówno ogromna większość motocykli, jak i akcesoriów do nich, nigdy nie będzie inwestycją w ścisłym znaczeniu tego słowa. Ja natomiast zakup dobrego kasku, ubrań i butów traktuję w kategorii opłacalnych – inwestuję w swoje bezpieczeństwo, zdrowie, komfort i w końcu przyjemność z jazdy jednośladem. Buty Modeka Valeno Sympa sprawdzają mi się znakomicie na tym etapie mojej motocyklowej przygody. Zakładam je i zapominam, że mam je na nogach. To chyba spora zaleta w dziedzinie obuwia motocyklowego.
Pełną specyfikację butów Modeka Valeno Sympa znajdziecie na stronie www.modeka.pl.
Tekst: Monika Bartnik
Zdjęcia: Konrad Bartnik, Paweł Kowalski, Modeka