_SLIDERNowe oblicza klasyki. Odmłodzone BSA i Jawa na grafikach znanego projektanta

Nowe oblicza klasyki. Odmłodzone BSA i Jawa na grafikach znanego projektanta

-

BSA i Jawa – dwie motocyklowe marki, które rozpalały niegdyś masową wyobraźnię klienteli, zaczynają nowe życie pod skrzydłami indyjskiego koncernu Mahindra. Znany włoski designer zaprezentował własne wizje ich nowych modeli, które pojawią się na rynku w 2019 roku.

Firmy BSA i Jawa dzieliło swego czasu bardzo wiele, z czynnikami politycznymi na czele. Historia postanowiła jednak zachichotać jak wąsaty Janusz na Mazurskiej Nocy Kabaretowej i po latach połączyła obie zasłużone marki pod opieką indyjskiej Mahindry, o czym pisaliśmy niedawno. Premierowe modele, planowane na sezon 2019, wziął na warsztat nasz branżowy Wróżbita Maciej, czyli projektant Oberdan Bezzi.


Włoski designer często bawi się w odgadywanie zamiarów światowych producentów, a jego prace równie często nie odbiegają zbyt daleko od popremierowej rzeczywistości. Według jego wizji, BSA odrodzi się w postaci rasowego scramblera, inspirowanego klasycznym modelem Victor z 1968 roku. Motocykl otrzyma jednak wiele współczesnych komponentów, takich jak tarczowe hamulce z ABS-em i widelec upside-down. Marka BSA ma w założeniach Mahindry atakować rynki międzynarodowe, a niemal każda szanująca się firma ma już tego typu pojazd w ofercie.

t

Czeska Jawa jest w Indiach od lat obiektem kultu i nowe motocykle tej marki będą tworzone z myślą o rynku indyjskim, stąd ich design jest nieco skromniejszy. Nadchodzący model Californian 351 mocno przypomina popularną także u nas poczciwą 350 TS, którą wyposażono we współczesne zawieszenie z widelcem upside-down i gazowymi amortyzatorami oraz hamulce tarczowe. Model ten z pewnością znalazłby klienta również u nas, w końcu rodzimych motocyklistów z podejściem „komu to przeszkadzało” nie brakuje.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Konrad Bartnik
Konrad Bartnik
Motocyklista, perkusista, ojciec, wielbiciel dobrej kuchni i dużych porcji. Jego największa miłość to motocyklowe podróże – bliskie i dalekie, po asfalcie i bezdrożach. Lubi wszystko, co ma dwa koła, a najbardziej klasyczne nakedy ze szprychami i okrągłą lampą. Na co dzień drapie szutry starym japońskim dual sportem. Nie zbiera mandatów i nigdy nie miał wypadku. Bywa całkiem zabawny.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ