Nie jest łatwo rozkręcić i stale rozwijać dobrze prosperujący biznes. A kiedy się to uda, ciężko z niego zrezygnować, by móc ruszyć w kilkuletnią podróż. Zwłaszcza jeśli zbliżasz się do pięćdziesiątki. U Hanny i Jacka marzenia okazały się silniejsze niż potrzeba stabilizacji. Sprzedali firmę, kupili motocykle i ruszyli na Jedwabny Szlak. Swoje wrażenia opisują na kanałach One More ADV.
Są podróże, i są podróże. Większość z nas rusza na kilkudniowe, ewentualnie kilkutygodniowe wypady, po czym wraca do zwykłego życia i pracy. Dla niektórych to jednak za mało. Wystarczy wspomnieć chociażby Elę i Grzegorza ze Screw It, Let’s Ride, którzy niedawno przejechali przez obie Ameryki, a z bycia w trasie uczynili styl życia. Nie są w tym jedyni – poznajcie Hannę i Jacka.
Hanna Zasada i Jacek Prowadzisz przez niemal dwie dekady wiedli wygodne życie przedsiębiorców. Prowadzili prężnie działający, internetowo-stacjonarny sklep z wyposażeniem wnętrz. Firma zapewniała im stały dochód, ale zabierała dużo czasu. Oboje kochają podróżować, ale mogli sobie pozwolić tylko na krótkie wyjazdy. Marzyli o przejechaniu motocyklami Jedwabnego Szlaku i pełnego doświadczenia czekających tam na nich ludzi, kultur i wydarzeń. Bez żadnych limitów czasowych.
Wszystko na jedną kartę
W pewnym momencie dotarło do nich, że jeżeli chcą zrealizować to marzenie, będą musieli sprzedać firmę. Po prostu nie dało się jej zostawić bez stałego zarządzania. Nie była to łatwa decyzja, sklep był owocem ich wspólnej ciężkiej pracy, a oboje byli koło pięćdziesiątki.
W końcu znaleźli kupca, a uzyskane środki przeznaczyli na zakup dwóch mieszkań na wynajem, dwóch motocykli – Yamahy Tenere 700 i Hondy CRF 300 Rally – oraz na koszty wypraw. Niezbędne adaptacje jednośladów do jazdy off-road z pełnym obciążeniem Jacek wykonał sam w garażu, z pomocą mobilnego serwisu Kolomoto.pl. Jak piszą sami podróżnicy:
Za pierwszy cel obraliśmy Himalaje i we wrześniu 2022 roku wyruszyliśmy w motocyklową podróż z zamiarem dojechania do Indii w sześć miesięcy. Szybko zorientowaliśmy się, że życie w podróży, mimo wielu niewygód, przynosi nam więcej satysfakcji niż cokolwiek co do tej pory robiliśmy.
Zwolniliśmy tempo i teraz jedziemy delektując się tym, co nas spotyka. Epickie drogi, idylliczne krajobrazy, wzruszający ludzie i ich historie stały się codziennością. Mamy czas na poczytanie o miejscach, przez które przejeżdżamy. Nie mamy problemu, by poczekać kilka dni, aż rozpocznie się festiwal lub ominąć atrakcję, która jest interesująca, ale obecnie trwa sezon i jest po prostu tłoczno.
Jedziemy już prawie dwa lata i spędziliśmy niemal rok w Himalajach – kontemplując podobieństwa i różnice pomiędzy częścią pakistańską indyjską i nepalską. Wiemy jedno – rozpoczęliśmy najważniejsze przedsięwzięcie. Wjechaliśmy na drogę życia w podróży i jest to droga jednokierunkowa.
Relacje z poszczególnych etapów podróży Hanny i Jacka będziecie mogli zobaczyć na naszym portalu. Wpadajcie również na kanały One More ADV w innych mediach:
Pieknie :)