Motocykl albo ja – takie dramatyczne słowa zdarza się motocyklistom usłyszeć od swoich lepszych połówek nader często. Pewien Amerykanin postawiony przed takim wyborem postanowił wystawić na sprzedaż oba swoje skarby.
Bob White, mieszkaniec Virginii, jest równie zakochany w swojej żonie, co w posiadanym Harleyu Sportster. Kiedy dostał od szanownej małżonki ultimatum, nie mógł się zdecydować. Wystawił więc na sprzedaż motocykl… oraz panią White. O ich losie zadecyduje internetowa aukcja, a wybór wcale nie jest łatwy.
Z jednej strony pięknie utrzymany, perłowo-biały Harley w idealnym stanie. Z drugiej małżonka, rocznik co prawda ’59, ale równie znakomicie zachowana. Do obu oferowanych opcji sprzedający oferuje również darmowy transport w granicach stanu Virginia.
Jest się nad czym zastanawiać, chociaż decydujący może być jeden fakt. O ile Sportstera opanuje nawet początkujący motocyklista, o tyle z panią White poradzi sobie podobno wyłącznie ekspert z wieloletnim doświadczeniem. I chociaż cała akcja pachnie mocnym żartem, apelujemy: drogie Panie, bądźcie wyrozumiałe. Mężczyzna postawiony pod ścianą to kopalnia ekstremalnych pomysłów.