Ural nie sprzedaje w Rosji prawie nic. Tak wynika z zeszłorocznych danych sprzedaży przedstawionych przez producenta. Ogromna większość, bo aż 95% produkcji trafia do odbiorców zagranicznych.
Rosyjska firma UMZ, właściciel marki Ural, przedstawiła wyniki sprzedaży za rok 2013. Okazuje się, że 95% sprzedanych motocykli (1 151 z 1 206 sztuk) wyeksportowano.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Kluczowym rynkiem dla rosyjskich motocykli są Stany Zjednoczone, gdzie legenda zimnej wojny i tajemnicza radziecka mechanika uczyniły z Urala motocykl kultowy. W roku 2013 w USA sprzedano 604 motocykle rosyjskiej marki. Kolejnymi krajami w rankingu sprzedaży motocykli Ural były Niemcy, Francja, Kanada i Australia.
Motocykle z koszem bocznym, z których Ural jest najbardziej znany, stanowiły 98% wszystkich sprzedanych jednośladów.
Na rok 2014 Ural zaplanował w swoich motocyklach szereg usprawnień, z których podniesienie skromnej mocy przeciwsobnego silnika o pojemności 749 cm3 uznano za zadanie najważniejsze. Przyszłoroczne Urale zostaną wyposażone w tarczowe hamulce na wszystkich kołach, hydrauliczny amortyzator skrętu i poprawiony układ paliwowy.
Najtańszy model Urala – model „T”, kosztuje niespełna 10 tys. euro (42 000 zł). Połączenie legendarnie awaryjnej mechaniki z horrendalną ceną tłumaczy znikome zainteresowanie marką na rosyjskim rynku.