Aleksander Załdostanow, lider proputinowskiego, nacjonalistycznego klubu motocyklowego „Nocne Wilki”, został objęty amerykańskimi sankcjami przeciwko Rosji. Krytykowany w USA, w swoim kraju Załdostanow uważany jest za bohatera.
Załdostanow, znany w kręgach motocyklowych jako „Chirurg” stał się ostatnio celebrytą i stałym bywalcem rosyjskich mediów. Zapraszany jest do telewizji śniadaniowych, namawiany jest nawet do działalności politycznej.
Prowadzony przez niego klub motocyklowy już wcześniej organizował motocyklowe imprezy popierające politykę Putina. Największą sławę przyniosło mu jednak zorganizowanie „Parady Zwycięstwa” na Krymie wkrótce po zajęciu go przez Rosjan.
Teraz nowe sankcje, nałożone przez USA na Rosję objęły również jego: „Chirurg” znalazł się na czarnej liście osób z zakazem wjazdu do Stanów Zjednoczonych, a „Nocnym Wilkom” (a w zasadzie rosyjskiemu oddziałowi tego klubu) zamrożono konta, prowadzone w amerykańskich bankach.
Szef klubu traktuje tę sprawę dość żartobliwie i jako kolejną okazję do pokazania się w mediach.
– Dzwoniło do mnie z gratulacjami ponad 100 osób, a skrzynka smsowa jest dawno zapchana. Chciałbym bardzo podziękować prezydentowi Obamie za uznanie moich skromnych zasług dla ojczyzny. Obiecuję też, że zrobię wszystko, by troszczył się o mnie jeszcze bardziej – mówił Załdostanow w rosyjskiej telewizji.
Pierwszy zlot motocyklowy w Sewastopolu „Nocne Wilki” zorganizowały już w 2009 roku. Mapa z trasą przejazdu została wtedy w blasku fleszy uroczyście podpisana przez Putina, a zdjęcia Załdostanowa w motocyklowej kamizelce, ściskającego dłoń rosyjskiego prezydenta obiegły rosyjskie media.
– Powrót Krymu do Ojczyzny rozpoczął się już wtedy. Nikt nam nie zabroni wyrażać poparcie dla Rosjan, zamieszkujących tę rdzennie rosyjską prowincję – dodał „Chirurg”.
Przypomnijmy, że sam Putin trafił już na czarną listę fińskich służb specjalnych – właśnie za członkostwo w Nocnych Wilkach. W wielu krajach klub ten uznawany jest za organizację przestępczą.
Klub motocyklowy z Rosji ma konta w USA? Ale po co?
Klub motocyklowy z Rosji ma konta w USA?
Przypomina mi się zdanie z bajki: Toudi, mój podnóżku…
Załdostanow był w Polsce 24 IV 2010 roku wraz z Nocnymi Wilkami . Oczywiście cała wizyta była w ich stylu. Przyjechali w ramach przygotowań do obchodów Dnia Zwycięstwa jako część państwowej delegacji i tworzyli motocyklową eskortę gubernatora okręgu kaliningradzkiego. Szkoda tylko że polscy motocykliści dali się nabrać na tę „oddolną inicjatywę motocyklistów” rosyjskich i pod przewodem Ole Karter Klub tłumnie się z nimi bratali.Co ciekawe kiedy Rajd Katyński odwiedza Rosję wśród tamtejszych motocyklistów witających rajd próżno szukać Nocnych Wilków.
Cała ta ekipa jest kontrolowana i kierowana przez FSB i dlatego m.innymi wciągnęła w swoje macki tych naszych osłów z Rajdu Katyńskiego którzy wczoraj biegali z nimi i sowiecką flaga po Oświęcimiu. Przekręcili ich po prostu tak, że ci nasi „patrioci” plują na swój własny kraj. Polecam stronę Stowarzyszenia Rajd Katyński na FB. Szokujące. Nie wierzyłem jak czytałem. Niestety.