Motocyklowe zakończenie sezonu zostało dofinansowane niezgodnie z prawem – taki zarzut wysunęła płocka radna PiS kiedy okazało się, że miasto przyznało dotację na zorganizowanie imprezy bez wcześniejszego konkursu ofert.
Pod koniec września płoccy motocykliści bawili się na imprezie zorganizowanej przez stowarzyszenie Ego Sum Via. Sposób finansowania tego przedsięwzięcia wzbudził wątpliwości radnych PiS, którzy zarzucili prezydentowi promowanie własnych znajomych i niezgodne z prawem przyznanie środków na imprezę.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Podkreślali oni, że nawet najdrobniejsze wydatki podlegają surowym przepisom dotyczącym publicznych pieniędzy – niezbędny jest konkurs ofert, określenie wkładu własnego, złożenie odpowiedniej dokumentacji. Zdaniem oponentów w przypadku imprezy motocyklowej pominięto wszelkie procedury przyznając pieniądze poza kolejnością.
Radni PiS wysunęli hipotezę, że jednym z powodów, dla którego stowarzyszenie Ego Sum Via otrzymało dofinansowanie bez spełnienia warunków ustawy jest fakt, że w jego zarządzie zasiada radna PO Joanna Olejnik.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Edyta Mierzejewska, dyrektor wydziału promocji i informacji twierdzi, że zakończenie sezonu motocyklowego od dawna znajdowało się w kalendarzu imprez miejskich i pieniądze zostały przyznane poprawnie. Nie potrafiła jednak wskazać innych stowarzyszeń, które w podobny sposób otrzymały pieniądze od miasta.
AKTUALIZACJA: Urząd Miasta Płocka odpowiada
Otrzymaliśmy maila od Huberta Woźniaka z Wydziału Promocji i Informacji płockiego ratusza.
„Urząd Miasta wspomaga imprezy dwutorowo. Są przedsięwzięcia z zakresu sportu, ochrony zdrowia, kultury, na które ogłaszamy konkursy i do realizacji których mogą stanąć organizacje pozarządowe.
Są także inne imprezy o niepowtarzalnym charakterze, profilu, które finansujemy lub współfinansujemy z budżetu naszej miejskiej promocji, uznając ich wartość dla miasta pod tym względem. Orszak Trzech Króli, rocznica obrony Płocka 1920, Jarmark Tumski i na końcu tej długiej listy – zlot motocyklowy.
Pieniądze z budżetu promocji odbierają na organizacje tych imprez osoby prywatne lub stowarzyszenia, z którymi indywidualnie negocjujemy warunki organizacji danego przedsięwzięcia. Nie są to środki na organizację, ale na usługę promocyjną i domagamy się w zamian odpowiedniego nagłośnienia imprezy oraz reklamy samorządu.
Jedyną kontrowersją może być fakt, że w stowarzyszeniu, które organizowało zlot motocyklowy jest radna PO Joanna Olejnik. Ale pomagamy finansowo także radnym, którzy organizują np. rajdy rowerowe do Rzymu – w tym przypadku mamy radnego z PiS.”
Krytyka pajaców nieczujących motocyklowych klimatów i pracy organizatorów. Kto miał zorganizować imprezę jak nie ludzie moto-aktywni, może WYDZIAŁ TEOLOGICZNY
Ośrodek Naukowo – Badawczy z siedzibą w Płocku
(Soborowe Studium Teologiczno-Pastoralne Diecezji Płockiej) ?
Zadziwiający jest fakt, że piszący artykuł nie zagłębił się w temat. Rok wcześniej też odbyło się ZSM w Płocku, i też było współfinansowane przez miasto. Dziwne, że w tej chwili autor artykułu dopiero doszedł do takich wniosków iż uznał za słuszne opisanie tego faktu. Czyżby zawiodła rzetelność dziennikarska? A może po prostu jest to zwykłe czepianie się tematu, który kogoś bardzo…boli. Panie Tomaszu, radzę zatem dokładnie zapytać o historię tego wydarzenia, dotrzeć do źródeł odpowiedniej wiedzy na temat, a potem zabierać głos. Pozdrawiam.
nie przypominam sobie zeby ZSM bylo imprezą partyjną ,zamiast cieszyc się ,ze jest grupa ludzi która chce cos robic ,tak po prostu od siebie,ale nie tylko dla siebie ,to trafi sie jakis matol co szuka dziury w całym,nikt sie nigdy nie pytal z organizatorow nikogo – o przynaleznosc partyjna ,orientacje seksualna,jakiego wyznania jest ,itp.,chcesz pomoc -to pomoz,moze za rok dla podlizania sie PIS-owi wlączone zostaną elementy smolenskie :)Panie Tomaszu zapraszamy za rok na ZSM- na pewno sie odbedzie !!!!!!!!