Unia Europejska tym razem na celownik bierze również motocyklistów, którzy nie wykupili obowiązkowego OC na swój motocykl, bo… nie jeżdżą nim po drogach publicznych, a maszyna nie jest zarejestrowana. Za niedługo ma się to zmienić.
Otóż każdy pojazd mechaniczny, nieważne czy wyjeżdża na drogi publiczne, czy też nie, musi być ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej, czyli mieć ważną polisę OC. Tak zadecydował Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Zadecydował też, że wszystkie państwa członkowskie mają wprowadzić odpowiedni przepis w ciągu dwóch lat.
Wypożycz polski motocykl w Hiszpanii, jesienno-zimowy urlop na motocyklu teraz 10% taniej!
Jeżeli jesteś kolekcjonerem weteranów, zbieraczem staroci, masz kilka, lub co gorsze, kilkanaście motocykli, ta wiadomość mocno uderzy cię po kieszeni. Jeżeli jeździsz tylko po torze – maszyną sportową lub crossową, nieważne – będziesz zmuszony wykupić OC na każdy posiadany przez siebie jednoślad. 30 lipca bowiem Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał dekret o obowiązkowym ubezpieczeniu OC, które obowiązuje każdy pojazd, bez znaczenia czy jest użytkowany na drodze publicznej czy też terenie prywatnym (torze crossowym, torze asfaltowym, przydomowym polu). Znaczy to, że każdy posiadacz torówki, crossówki, a nawet pitbike’a będzie musiał ubezpieczyć swój pojazd.
Gdzie można legalnie jeździć crossem lub niezarejestrowanym motocyklem bez homologacji?
Przepis ten zainteresował prawodawców z powodu potrzeby ujednolicenia przebiegu procesów odszkodowawczych, w których do tej pory, w sytuacjach gdy jeden z pojazdów był niezarejestrowany i nieubezpieczony, często głównym aspektem było ustalenie gdzie wyniknęła szkoda. Inaczej rozwiązywano sprawy, gdy miała ona miejsce na terenie prywatnym, inne orzeczenia dotyczyły tego czy pojazd nieubezpieczony był w ruchu, czy teren na którym doszło do kolizji był ogólnodostępny, etc. Obowiązek ubezpieczenia pojazdu ma uprościć proces odszkodowawczy, ujednolicić procedury i ułatwić przebieg spraw.
Niejako pocieszeniem w tej sytuacji jest to, że OC na motocykl, w porównaniu do tego samochodowego, nadal nie osiąga wygórowanych kwot. A może towarzystwa ubezpieczeniowe ustalą inną, tańszą taryfę na motocykle poruszające się tylko poza drogami publicznymi?
kosiarka z napędem (traktorek) też jest pojazdem mechanicznym….