Jazda bez uprawnień będzie przestępstwem – nad przepisem o tej treści pracuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Zdanie policji kierowcy poruszający się bez Prawa Jazdy lub z zatrzymanymi uprawnieniami są prawdziwą plagą.
Rosnąca popularność jednośladów i związana z tym łatwość ich nabycia sprawiają, że wielu miłośników motocykli i skuterów ulega pokusie wypróbowania swojej maszyny bez stosownych uprawnień. Praktycznie co tydzień policjanci ujawniają takie przypadki.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Obecnie w takiej sytuacji na kierującego nakładany jest mandat w wysokości 500 zł. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych chciałoby jednak uznać kierowanie pojazdem bez uprawnień za przestępstwo. Niejako „przy okazji” mówi się także o drugiej zmianie – przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h skutkowałoby odebraniem Prawa Jazdy.
Pomysły MSW pozostają na razie w fazie planów, jednak niemal na pewno możemy powiedzieć, że odzyskanie uprawnień po zatrzymaniu lub ich zdobycie po ujawnieniu opisanego „przestępstwa” będzie kierowcę bardzo słono kosztować.
Odkąd jazda po piwku na rowerze przestała być przestępstwem nastąpiło zakończenie kłamstwa statystycznego polegającego na wrzucaniu do wspólnego wora roweryka i reszty tradycyjnie nierozwiązanych przestępstw (wysoka wykrywalność = premie),odtąd resortowi jak wściekłe psy szukają sposobu na załatanie dziury w chorej statystyce.
Akurat jazda bez prawka to nie „łatanie dziury” a jak najbardziej poważny problem. Bardzo dobra zmiana. I jeszcze do kary więzienia z 5000 tys. grzywny. Może skończą się gówniarze na sportach bez prawka i pojęcia, którzy tylko psują opinię całemu środowisku.
No chłopie. Z tymi pięcioma milionami kary to dałeś do pieca. Ciekawe czy choć jedna osoba by ją zapłaciła. Ale ja myślę ze można by dać od razu okrągłe dziesięć baniek, a co.
W totalitarnym policyjnym panstwie wszyscy od razu sa przestepcami…
Chore.
Niech sie wezma lepie ja „elyty” I „byznesmenow” ktore rozkradly kraj. Tego nie zrobia bo sami maja w tym uklady.
Jeśli zaostrzenie będzie za nieposiadanie prawa jazdy, a za kierowanie pod wpływem alkoholu traktowane jako przyzwolenie społeczne – to będzie chory kraj, jeszcze bardziej niż już jest :(
Już widzę uśmiechy u czających się misiaków za znakami-prezentami od drogowców, jakich wiele , ograniczającymi prędkość np. do 30 , 40 poza terenem zabudowanym ,przy orzekaniu ciężkiego wykroczenia skutkującego pozbawieniem prawa jazdy.