NewsyMiędzynarodoweJapoński pragmatyzm. Suzuki inwestuje w napędy alternatywne, ale wciąż stawia głównie na...

Japoński pragmatyzm. Suzuki inwestuje w napędy alternatywne, ale wciąż stawia głównie na spalinowe

-

Suzuki zbudowało wizerunek marki dla dojrzałych motocyklistów, którzy po prostu dużo jeżdżą i cenią praktyczne podejście do swoich maszyn. Taka też jest polityka japońskiej firmy wobec pełzającej rewolucji w źródłach napędu. Owszem, Suzuki rozwija projekty jednośladów z napędem elektrycznym i wodorowym, ale szefostwo koncernu mówi jasno – w przypadku większych motocykli silnik spalinowy jeszcze długo nie będzie miał konkurencji. 

Plany Suzuki wobec motocykli i skuterów z napędem elektrycznym nie są może tak szeroko zakrojone jak przypadku Hondy, natomiast są bardzo konkretne. Już w przyszłym roku ma się pojawić na rynku pierwszy model produkcyjny, a do 2030 roku ma ich być osiem. Co ważne, zarząd Suzuki ma do tego tematu bardzo zdroworozsądkowe podejście. Wyjaśnił to w wywiadzie dla MCN generalny dyrektor ds. sprzedaży motocykli, Akira Kyuji: 

Tak, te modele nadchodzą. Będą to jednak niewielkie jednoślady do codziennych dojazdów, odpowiedniki klasy 125, ponieważ w motocyklach i skuterach przestrzeń na akumulatory jest bardzo ograniczona. Nawet z najnowocześniejszymi bateriami ich zasięg jest bardzo ograniczony. (…) Myślę, że lepiej będzie skupić się na innych rozwiązaniach, takich jak napęd wodorowy, paliwa syntetyczne czy nawet biopaliwa. Natomiast jeżeli w technologii napędów elektrycznych pojawią się przełomowe rozwiązania w kwestii pojemności akumulatorów, ich wielkości oraz ceny, na pewno mocniej skierujemy się w tę stronę.

Suzuki GSX-8R: nowy sportowy twin z Hamamatsu [opis, prezentacja, dane techniczne, masa, waga, moc]

Kyuji zwrócił również uwagę na to, że choć nowe motocykle elektryczne są naprawdę dobrze zaprojektowane i wykonane, to klienci ich po prostu nie chcą. 

Poziomy sprzedaży maszyn elektrycznych takich producentów jak Harley-Davidson (obecnie LiveWire) czy Zero nie są szczególnie wysokie. Ich specyfikacja oraz cena nie pokrywają się z oczekiwaniami klientów. 

Japoński pragmatyzm. Suzuki inwestuje w napędy alternatywne, ale wciąż stawia głównie na spalinowe

Wodór lekiem na całe zło?

Dyrektor Suzuki opowiedział również o postępach w dziedzinie napędu wodorowego, w kontekście zaprezentowanego niedawno koncepcyjnego skutera Burgman 400. Paliwo to dostarcza mniej więcej jedną trzecią energii w porównaniu z benzyną, wymaga więc większych zbiorników.

Burgman, którego pokazaliśmy na targach Japan Mobility Show, jeździ. Natomiast tak jak w przypadku akumulatorów, chodzi o przestrzeń. Do pokonania większej odległości potrzebujemy większych zbiorników. Jednocześnie walczymy o jak najwięcej miejsca na bagaż. To jest wykonalne, ale wciąż potrzebujemy wielu technologicznych przełomów w tej dziedzinie. (…)

Akira Kyuji bardzo przytomnie zwrócił również uwagę, że zyski dla środowiska w przypadku napędu wodorowego mogą być znikome:

Aby wyprodukować wodór, np. z wody, potrzebujemy elektryczności. Musimy więc ponownie przyjrzeć się całemu cyklowi życia takich pojazdów i ocenić, gdzie możemy rzeczywiście zmniejszyć emisje. Jeżeli zmniejszymy je na jednym końcu łańcucha, ale zwiększymy na innym, nie ma to sensu.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ