Wraz z biegiem czasu przestały dziwić nas już motocykle, których liczba koni mechanicznych zaczyna się dwójką z przodu. Takie zjawisko stało się całkowicie normalne, choć kiedyś taka niewyobrażalna moc była nawet nie do pomyślenia. A gdyby tak zamontować silnik V8 generujący moc 500 KM?
Brytyjski team Eisenberg Team postanowił wziąć ten temat na tapet i stworzyć taki motocykl, który po pierwsze gabarytowo będzie wyglądał jak zwykły, cywilny jednoślad, ale również będzie mógł legalnie poruszać się po drogach publicznych. Trzeba przyznać, że co jakiś czas na światło dzienne wychodzą niesamowite projekty związane z dwoma kółkami, ale budowa takiego motocykla może być najbardziej ekstremalna w historii za sprawą silnika V8.
Oczywiście sama jednostka nie może być przypadkowa ze względu na ogromne gabryty, dlatego została stworzona specjalnie na potrzeby tego projektu. W praktyce oznacza to, że silnik jest stosunkowo niewielki oraz i lekki jak na ośmiocylindrowca. Zbudowana V8 dla Eisenberga ma 3000 cm3 pojemności i waży jedynie 80 kg. Dodatkowo zadbano o to, żeby charakterystyka jej pracy odpowiadała potrzebom jazdy na motocyklu, zachowując przy tym dobre właściwości jezdne.
W konfiguracji wyścigowej przy zastosowaniu paliwa E85 jednostka generuje aż 500 KM przy 10 500 obr./min. i 353 Nm, natomiast tankując benzynę 98 oktanową otrzymamy 420 KM. Charakterystyczną cechą tego silnika jest zastosowanie płaskiego wału (flatplane), który cechuje się dobrą reakcją na gaz oraz dostosowanie do pracy na wysokich obrotach. Co ciekawe taki rodzaj wału montowany jest również w bolidach Ferrari.
Najważniejszym założeniem poza zamontowaniu silnika V8 było zachowanie proporcji normalnego motocykla. Chodziło o zachowanie podobnych wymiarów, wagi i długości. Rozstaw osi jednak jest nieco dłuższy niż w przypadku cywilnych jednośladów za sprawą pokaźnej jednostki, ale w końcowym rozrachunku Eisenberg V8 wygląda naprawdę nieźle. Podczas pierwszych testów udało się osiągnąć 333 km/h, ale twórcy twierdzą, że powinien rozpędzić się do ponad 360 km/h. Warto jednak pamiętać, że to motocykl pozbawiony jakichkolwiek owiewek, które w przypadku prędkości maksymalnych mają ogromne znacznie.
Sam projekt budowy motocykla z silnikiem V8 trwa już prawie 5 lat i nadal jest rozwijany. W tym momencie pojawiły się informacje, że Eisenberg ma uzyskać homologację drogową, co skutkować będzie tym, że zostanie on najmocniejszym i najlżejszym motocyklem produkcyjnym z ośmiocylindrowym piecem w układzie V.
