Słoweński producent układów wydechowych przygotował kompletny wydech z homologacją, który przeznaczony jest dla najnowszej Yamahy R7. Inżynierowie zadbali przede wszystkim o utratę wagi, ale także o nieznaczny przyrost mocy.
Yamaha R7 to model, na który czekał niemalże cały motocyklowy świat. Chociaż początkowo została okrzyknięta zastępcą i następstwem wycofanej z produkcji R6, to wśród zmotoryzowanych opinia ta została niezwykle szybko skrytykowana. Nie sposób tego nie zauważyć, ale fanom motoryzacji wprowadzanie downsizingu najzwyczajniej się nie podoba. Słoweński producent układów wydechowych pracuje jednak nad tym, aby każdą z nowości można było nieco odchudzić, dostarczyć kilka koni mechanicznych więcej, a także poprawić brzmienie silnika.
Najnowsza Yamaha R7 i 73 KM – totalna porażka, czy sportowy motocykl naszych czasów?
Słoweńscy inżynierowie przygotowali wydech z serii Racing Line Titanium, który wzorowany jest na zwycięskiej Yamasze R1 Topraka Razgatlioglu, który został mistrzem serii WSBK w sezonie 2021. Jego wygląd można jeszcze znacznie usprawnić, montując dodatkowy wspornik. Sam wydech nie tylko wygląda przepięknie, ale także poprawia osiągi. Zestaw ten spełnia normy Euro 5 i posiada homologację drogową, a także podwyższa moc motocykla o 2 KM (do 75,4KM), a moment obrotowy o 1,1 Nm (do 68,1Nm). Jest on również lżejszy od seryjnego układu o 3,7 kg.
Wydech można zamówić i kupić bezpośrednio w salonach. Za układ tytanowy z dodatkami z włókna węglowego należy zapłacić 7617,30 złotych.