Po zajęciu miejsca kierowcy poczujemy się jak na …V-stromie. Ponieważ pozycja kierowcy jest identyczna. Czuć, że Kawasaki zmieniło tutaj układ podnóżków. Siodło na wysokości 84 cm pozwala gościowi o wzroście od około 170 cm spokojnie postawić obie stopy w całości na ziemi. Czyli pełen komfort. Pełni szczęścia dopełniają regulowane dźwignie hamulca i sprzęgła oraz genialna w swej prostocie regulacja wysokości szyby. Nie ma żadnej elektryki i silniczków, nie ma też konieczności odkręcania iluś tam śrub.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Po prostu szyba jeździ sobie po szynach, które mogą (i zapewne akcesoryjnie będą) stanowić miejsce mocowania dodatkowych akcesoriów typu uchwyt do nawigacji. Aby przestawić szybę odkręcamy dłonią dwa pokrętła i płynnie przesuwamy szybę (zakres 6 cm) w żądane miejsce. Należy dodać że szyba jest o 1,7 razy większa niż w poprzedniej wersji i nawet podstawowa (a do wyboru mamy też przyciemnianą wyższą i szerszą turystyczną) daje bardzo przyzwoitą osłonę przed wiatrem – i to bez żadnego deflektora.
W tylnej części motocykla znajdziemy niezły schowek pod kanapą, oraz parę fajnych z punktu widzenia eksploatacji rozwiązań. Otóż oprócz łatwego dostępu do akumulatora i bezpieczników mamy również bezpośredni dostęp do tylnego zbiorniczka płynu hamulcowego oraz, po odkręceniu tylko jednej śruby, do zbiorniczka przelewowego chłodnicy. To cieszy bo np. w V-Stromie dostęp w obu przypadkach wymaga demontowania paru elementów, czy w celu uzupełnienia poziomu cieczy w chłodnicy, podniesienia zbiornika paliwa.
Jego Wysokość Pasażer
Pasażer na Versysie będzie czuł się dobrze, choć siedzi zdecydowanie wyżej od kierowcy, więc długodystansowa jazda z plecaczkiem wymagać będzie zastosowania deflektora na szybie w celu uniknięcia zawirowań powietrza na wysokości kasku pasażera. Versys dysponuje z tyłu krótszą kanapą niż ta dla kierowcy, co spowodowane jest rozstawem osi wynoszącym 1415 mm (czyli aż o 15,5 cm mniejszym niż ma V-strom 650), co w tym przypadku może być wadą. Z tyłu najlepiej będą się czuły osoby szczupłe o wzroście ok 165 cm. Taka konstrukcja eliminująca duże i ciężkie… plecaczki ma pewną zaletę – oszczędzasz tylny amortyzator. Kupując Versysa i chcąc jeździć z plecaczkiem dobierz sobie właściwy model – wiadomo, że do tej roli nadają się najlepiej te mniejsze. Plecaczki rzecz jasna.
Skoro jesteśmy przy masach i obciążeniach popatrzmy na zawieszenie. I tu jest pięknie. Motocykl dysponuje skokami zawiasów 15 cm z przodu i 14,5 cm z tyłu, a więc niczym soft enduro, ma też prześwit rodem z tej klasy motocykli czyli 17 cm, co w połączeniu z krótkim rozstawem osi daje mu zdecydowanie większą zdolność pokonywania przeszkód niż ma np. rzeczony V-strom. Poza tym z przodu mamy zawieszenie upside-down dostarczone przez Kayabę – wyposażone w pełną regulację.
Czyli mamy regulację napięcia sprężyn i odbicia. Cudownie. A z tyłu umieszczony skośnie amortyzator Showa, który regulujemy łatwo dostępnym pokrętłem. I tu mały zgrzyt – posiada on tylko regulację napięcia sprężyny. Na osłodę nowy amortyzator oraz wzmocniona tylna część ramy spowodowały, że motocykl ma aż 210 kg ładowności (5 kg więcej niż V-strom). To ucieszy turystów. No i rzecz eksploatacyjnie też fajna: aby go wymienić wystarczy odkręcić dwie śruby, które są po prostu z racji umiejscowienia amortyzatora na wierzchu – bez konieczności demontowania koła, wahacza czy połowy motocykla. Takie umiejscowienie amortyzatora wpłynie też pozytywnie na jego żywotność ponieważ jest bardzo dobrze chroniony przed błotem, wodą i piachem.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Fajnie napisany ,i rzetelnie.
takim kawasaki można jeździć
Pytanie do Jarsona:
czy to oby nie „Predatorek” Pana jest na sprzedaż u Dealera Kawasaki MotoRP w Poznaniu ???
http://motorp.pl/index.php/galeria/
Nosz wypisz, wymaluj jak Pana Redaktora.
Jeśli się nie mylę to …. co się stało, że tak szybko na sprzedaż ?