Ducati testuje cruisera zbudowanego w oparciu o model Diavel. Od protoplasty odróżniają go przede wszystkim typowa dla takich motocykli pozycja kierowcy oraz napęd pasem. Cruiser Ducati to kolejny krok Włochów w rejony dotychczas przez nich ignorowane.
Ogromny sukces rynkowy modelu Diavel ośmielił Ducati do zajmowania kolejnych nisz rynkowych, które dotychczas nie budziły zainteresowania włosko-niemieckiego producenta, kojarzonego przede wszystkim z maszynami stricte sportowymi. Powstał zatem Scrambler, który także okazał się strzałem w dziesiątkę, a jak pokazują dwa zdjęcia wykonane przez przypadkowego świadka, na eksperymentach nie koniec.
Ducati chce uderzyć w inny segment – na bazie modelu Diavel powstał Cruiser Ducati, który znacznie bardziej niż pierwowzór nawiązuje do tradycyjnych dla tego segmentu rozwiązań. Podnóżki wysunięto do przodu, aby zapewnić typową “cruiserową” pozycję kierowcy z minimalnym ugięciem kolan.
Rezygnując z części owiewek wyeksponowano silnik – znanego z Diavela i Multistrady V-twina o pojemności 1198 cm3 ze zmiennymi fazami rozrządu (DVT). Nie ma jak dotąd żadnych informacji jaką mocą dysponował będzie nowy cruiser Ducati.
Najważniejszą jednak zmianą w stosunku do modelu bazowego jest napęd pasem, szeroko stosowany w cruiserach. Bryła nowego modelu jest wyraźnie smuklejsza niż ta, którą znamy z muskularnego Diavela.
Nowy cruiser Ducati, szczegóły techniczne oraz finalny design nowego motocykla poznamy zapewne tuż przed zbliżającymi się targami motocyklowymi EICMA w Mediolanie.
Cruiser Ducati przyłapany podczas testów. Nisko, długo, napęd pasem