Uprzejmość otwiera w życiu wiele drzwi. Nasz przyjaciel Hubert Jaworski skorzystał z uprzejmości dealera USA Motortoys w Linden w stanie Utah, a my skorzystaliśmy z uprzejmości Huberta. Dzięki temu możemy obejrzeć krótką prezentację jednego z najbardziej wyczekiwanych motocykli na rynku – chińskiego pogromcy bezdroży Kove 450 Rally.
Firma Kove jest młoda, ale bardzo ambitna. Jej właściciel, Zhang Xue, jest zawodnikiem i mechanikiem, od lat związanym z motorsportem, który zdołał zebrać zespół zdolnych inżynierów i stworzyć prężnie rozwijającą się fabrykę. Rynek motocyklowy pragnie niezbyt ciężkich, odpowiednio mocnych i dysponujących świetnym zawiasem maszyn o realnych zdolnościach offroadowych, a przy tym możliwie niedrogich. Wszystko to doprowadziło do powstania tej maszyny – Kove 450 Rally.
Kove 450 Rally – kolejny uczestnik Rajdu Paryż – Dakar [dane techniczne, opis, cena]
Hubert miał okazję obejrzeć u amerykańskiego dealera dwie wersje tego motocykla – standardową i rajdową. Jakie różnice dostrzegł na pierwszy rzut oka? Wersja cywilna nie posiada amortyzatora skrętu, a wspornik zestawu wskaźników i opcjonalnej wieży nawigacyjnej wykonany jest ze zwykłego tworzywa sztucznego. W wersji rajdowej znajdziemy wspomniany amortyzator, podstawa wieży wykonana jest z karbonu, a dodatkowo mamy tytanowy układ wydechowy.
Obie wersje wyposażone są w trzy zbiorniki paliwa o łącznej pojemności 31 litrów, z tym że wciąż ważą się losy homologacji drogowej dla tylnego. Nawet jeśli jej nie uzyska, będzie go można dokupić jako dodatkowe akcesorium.
Zgodnie z przewidywaniami, Kove 450 Rally sprzedaje się świetnie wszędzie tam, gdzie można go już kupić. Widoczna na filmie dostawa dla dealera w Utah została sprzedana jeszcze zanim fizycznie pojawiła się w salonie. Przewidywana cena tej maszyny w Europie to ok. 9200 euro, czyli w okolicach 42 000 zł. Czekamy na ujawnienie się polskiego importera. Bo przecież musi się w końcu ujawnić :)
Skoro homologacja jest takim problemem to ktm i Husqvarna też nie powinny jej mieć