Z armaty do wróbla. Bolywoodzka reklama Bajaja Pulsara 200

-

Najnowsza reklama Bajaja Pulsara 200 to klasyczny strzał z armaty do wróbla. Utrzymany w klimacie kiczowatego kina akcji spot ma nas przekonać, że mały indyjski motocykl to niezły wariat. Wyszło dosyć pociesznie.

W reklamie indyjskiego malucha spotkamy oczywiście tajnego agenta tajnych służb w supertajnej misji. Ale w przeciwieństwie do słynnego Bonda jest to agent świadomy ekologicznych bolączek naszej planety. Porzucił więc paliwożerne pojazdy na rzecz małego Pulsara 200.

Bajaj Pulsar 200

Wywija tym małym łobuzem aż miło, skacze przez ogień, gubi pościg i, co typowe, nawiązuje bliską znajomość z pewną atrakcyjną panią. W tle dyskretnie pojawiają się szczegóły techniczne tego pojazdu. Okazuje się, że Pulsar 200 jest całkiem nowoczesną maszyną z czterozaworowym silnikiem. Przy porzuceniu wszelkich uprzedzeń faktycznie może być skutecznym narzędziem w miejskiej dżungli.

Jednak w naszych europejskich realiach podejrzewamy, że każdy wypad tym indyjskim pojazdem byłby rzeczywiście tajną misją. Trzeba by się chować przed kumplami, gotowymi usmażyć nas wybuchami śmiechu.

Konrad Bartnik
Konrad Bartnik
Motocyklista, perkusista, ojciec, wielbiciel dobrej kuchni i dużych porcji. Jego największa miłość to motocyklowe podróże – bliskie i dalekie, po asfalcie i bezdrożach. Lubi wszystko, co ma dwa koła, a najbardziej klasyczne nakedy ze szprychami i okrągłą lampą. Na co dzień drapie szutry starym japońskim dual sportem. Nie zbiera mandatów i nigdy nie miał wypadku. Bywa całkiem zabawny.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY