ciekawostkiJaki typ jednośladów złodzieje kradną najchętniej?

Jaki typ jednośladów złodzieje kradną najchętniej?

-

Plaga kradzieży jednośladów nie tylko w Polsce, ale również w Europie jest ogromna. Walka ze złodziejami jest bardzo trudna, gdyż pomimo stosowania kolejny zabezpieczeń, rabusie znajdują kolejne sposoby, aby bezproblemowo go ukraść. Jaki typ jednośladów narażony jest najbardziej?

W dobie dzisiejszego rozwoju technologicznego wydawać by się mogło, że najbardziej opłacalna będzie kradzież najnowszych modeli. Prawda jest jednak nieco inna, gdyż nie dość, że są one najlepiej zabezpieczone już fabrycznie, to dodatkowo na rynku jest stosunkowo niewielka liczba części zamiennych, które pozwoliły by na powrót motocykla na drogi. Sprzedaż na części wiązałaby się z łatwym wykryciem sprawcy, gdyż praktycznie nikt nie szuka do rocznego jednośladu ramy, silnika czy wahacza. Dodatkowo wszystkie informacje ukryte są w kluczyku, więc weryfikacja jest prostsza niż w przypadku standardowej książki serwisowej, bo jak wiadomo papier przyjmie wszystko.

Pełnoletnie motocykle są już na tyle tanie, że jakakolwiek ingerencja w wymianę ramy na drugą z dokumentami i zabawa z podrabianiem dokumentów nie ma finansowego sensu. Jeżeli taki jednoślad zostanie skradziony to raczej nie mamy do czynienia ze złodziejem, a raczej niedzielnym rabusiem, który szybko będzie chciał spieniężyć łup bez zbędnego wysiłku.

Mutuelle des Motards to firma we Francji, która zajmuje się ubezpieczaniem motocykli. Dodatkowo pochwaliła się właśnie raportem z przeprowadzonego badania na temat najchętniej kradzionych jednośladów. Okazuje się, że 47% respondentów było przekonanych, że najbardziej narażone będą topowe sportowe maszyny, ale z analizy wynika, że złodzieje najchętniej wybierają drogie skutery. Czołówkę zajmuje chociażby Honda X-ADV, Yamaha TMax czy Honda PCX. W pierwszej dziesiątce nie znajdziemy żadnego sportowego motocykla, a jedynym pełnolitrażowym motocyklem w stawce był na 9 miejscu Triumph Street Triple.

W przypadku Francji udaje się odzyskać jedynie 30% skradzionych motorków i motocykli. Ich właściciele nawet widząc takie wyniki badania nadal niechętnie korzystają z dodatkowych zabezpieczeń i chociaż 68% przyznało się, że owe posiada, to nie korzysta z nich zbyt często.

Jedź do Niemiec, twój motocykl już tam jest! Niezwykła historia kradzieży pewnej „polskiej” Yamahy…

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ