Voge 800DS Rally – turystyk kompletny w świetnej cenie [opis, cena, wyposażenie, wrażenia z jazdy]

Marka Voge ma już na naszym rynku ugruntowaną pozycję. Przy czym ten producent coraz mocniej przyzwyczaja nas do tego, że swoje motocykle nie tylko świetnie wyposaża, ale i bardzo atrakcyjnie wycenia. Jak zatem wypada ich gorąca nowość, czyli Voge 800DS Rally?

Segment turystycznych enduro cały czas rośnie. Mogłoby się wydawać, że nie ma w nim już miejsca na propozycje kolejnych producentów. Mimo to, Voge posłuchał klientów i zdecydował się na premierę modelu 800DS Rally. Jak sprawdza się ten motocykl, miałem okazję przekonać się podczas bardzo intensywnego weekendu spędzonego w jego siodle.

Jaki koń jest, każdy widzi

Wizualnie Voge 800DS Rally jest motocyklem udanym. Projektanci zdecydowali się na projekt udanie łączący nowoczesne akcenty z klasyczną sylwetką. Nie znajdziemy tu stylistycznej ekstrawagancji. 800DS Rally ma swój własny styl, ale nie wybija się z tłumu. Z daleka da się go pomylić z najbardziej znanymi motocyklami tego segmentu. Czy to źle? Moim zdaniem nie. Motocykl jest ładny. Nie ma tu dołożonych na siłę udziwnień czy wizualnych wodotrysków.

Voge DS800 Rally debiutuje w Polsce. Duży adventure gotowy na wielkie podróże

Silnik

Sercem motocykla jest rzędowa dwójka o pojemności 798 cm3.  Do dyspozycji mamy 94 KM i 81Nm. Silnik jest tu gwarantem bardzo przyzwoitych osiągów. Bez problemu pozwala na podróżowanie z prędkościami mocno przekraczającymi limity uznawane przez polskie prawo za legalne.

Charakterystyka jednostki napędowej dobrze pasuje do charakteru motocykla. Za bardzo pozytywne wrażenia z jazdy odpowiadają też bardzo dobrze zestopniowana skrzynia biegów. Jeśli czegokolwiek tu brakuje, to quickshiftera. Z drugiej strony, w tej kategorii cenowej ciężko się tego faktu mocno czepiać. Jeśli jest cokolwiek, czego ten silnik nie lubi, to próba przyśpieszania z niskich obrotów na wysokim biegu. Zdarza mu się wtedy pooszarpywać.

Zawieszenie

Zarówno z przodu, jak i z tyłu znajdziemy regulowane zawieszenie sygnowane logo KYB. Jego charakterystykę zapewne polubią ci, którym bliżej do turystów niż rajdowców. Z przodu mamy do dyspozycji 210 mm skoku, z tyłu 190. Cieszy fakt, że regulacja zawieszenia, która jeszcze kilka lat temu była zarezerwowana dla modeli z górnej półki, obecnie staje się standardem.

To właśnie dzięki wspomnianej regulacji będziecie w stanie dopasować charakterystykę pracy zawieszenia do waszego stylu jazdy, jak i warunków. Łyżką dziegciu jest tu niestety regulacja tylnego zawieszenia. Aby dosięgnąć do pokrętła odpowiedzialnego za ustawienie napięcia wstępnego, trzeba poruszać się „po omacku”. Regulacja charakterystyki jest możliwa, ale dostęp ciężko uznać za wygodny i intuicyjny.

Voge 625DSX: turystyk dla turysty [test, opinia, recenzja, cena, dane techniczne, moc, masa, adventure, 2025]

Hamulce

Układ hamulcowy przygotował Nissin. Mamy tutaj standardowy układ, czyli dwie tarcze o średnicy 310 mm z przodu i jedną o średnicy 240 mm z tyłu. Przednie zaciski zamontowano radialnie i wyposażono w cztery tłoczki. Z tyłu pracuje pływający, jednotłoczkowy zacisk. Układ jest wydajny, skuteczny i dobrze dozowalny. Miłośników jazdy w terenie ucieszy informacja o tym, że przy pomocy dedykowanego przycisku możecie wyłączyć ABS kompletnie lub tylko na tylnym kole.

Voge 300GY Rally – tanie szwendanie [test, dane techniczne, cena, opinia, recenzja, 2024]

Ergonomia

Motocykl zaprojektowano w sposób przemyślany. Wszystko jest dokładnie tam, gdzie powinno być. Pozycja jest wygodna, chociaż osoby o długich nogach mogą narzekać na trochę zbyt duże ugięcie kolan. Zapewne da się to zmienić zamawiając akcesoryjną, wyższą kanapę. Kanapa na szczęście jest płaska. To pozwala na zmianę pozycji na długich trasach. Regulowana w dwóch pozycjach szyba zapewnia ochronę przed wiatrem na poziomie podobnym do konkurencyjnych konstrukcji. Na plus na pewno policzyć regulowane klamki. Na minus fakt, że potencjalny plecak będzie sobie smażył obuwie na wydechu.

Testujemy Voge 525 DSX, czyli chiński motocykl premium – pełen zalet, ale i nie pozbawiony wad! [dane techniczne, cena, jakość]

Wyposażenie i elektronika

Tu jedno zdanie zamyka wszystko – „na bogato”. Pozwólcie, że wylistuję wyposażenie dodatkowe:

- gmole

- światła przeciwmgielne z funkcją doświetlania zakrętów

- system „Follow me home”

- bagażnik z płytą pod kufer

- podstawka centralna

- regulowane klamki sprzęgła i hamulca

- szyba o regulowanej wysokości (dwie pozycje)

- poprzeczka do zamontowania uchwytu na telefon / nawigację

- gniazdko ładowania (USB i USB-C)

- dwa tryby jazdy

- podgrzewane manetki

- podgrzewana kanapa

- możliwość sparowania telefonu / interkomu z motocyklem (nawigacja Carbit Ride / Mirroring)

- czujniki ciśnienia w ogumieniu

- bezdętkowe koła

To wszystko w cenie 38 900 PLN. Tak naprawdę to kompletny motocykl. Turyści będą zmuszeni dokupić jedynie system bagażowy – zależnie od upodobań, twardy lub miękki. Cała reszta już jest. Zależnie od upodobań możecie do nawigacji wykorzystać dedykowane urządzenie, które zamontujecie wygodnie nad wyświetlaczem lub skorzystać z telefonu. Komfort na trasie zapewni nie tylko przyzwoita ochrona przed wiatrem, ale też podgrzewane manetki w komplecie z grzanym siedziskiem. Motocykl ma dość mocy, aby dało się nim swobodnie podróżować również na autostradach. Zbiornik paliwa o pojemności 24 litrów zapewni zasięg od 250 do ponad 400 km.

Podsumowanie

Voge 800DS Rally nie jest motocyklem pozbawionym wad. Największa z nich to jego nazwa. Słowo Rally obiecuje rajdowe osiągi. W praktyce to świetnie wyposażone turystyczne enduro – z naciskiem na „turystyczne”.

Voge DS 800 Rally świetnie prowadzi się na asfalcie i bardzo poprawnie radzi sobie z polnymi drogami. Polne drogi i leśne dukty równocześnie wydają się rozsądnym offroadowym maksimum dla tej maszyny. Zatankowany motocykl waży 213 kg, a prześwit wynosi 22 cm. Czy warto go kupić? Na pewno warto go sprawdzić, bo w tej cenie bardzo ciężko będzie znaleźć motocykl oferujący tak wiele w tak atrakcyjnej cenie.

Voge 800DS Rally – dane techniczne