ciekawostkiIle kosztuje gleba w MotoGP? Najdroższe ściganie, najdroższe wypadki...

Ile kosztuje gleba w MotoGP? Najdroższe ściganie, najdroższe wypadki…

-

Wielu z was na pewno utkwiły w pamięci spektakularne momenty tegorocznych zmagań w królewskiej klasie MotoGP. Byliśmy świadkami wspaniałej walki na torze, spektakularnych zwycięstw, ale też zaskakujących porażek. O ile porażką stała się tylko niższa nota w klasyfikacji ogólnej, to nie niosło to za sobą większych konsekwencji. Co innego gdy dochodzi do tzw. gleby. 

Autor artykułu: Hubert Zawieja

Czy zastanawialiście się może kiedyś, jakie skutki finansowe dla teamu i kierowcy, niesie za sobą nawet niegroźnie wyglądający upadek?

Według oficjalnych danych w ubiegłym sezonie MotoGP doszło do 220 upadków we wszystkich sesjach treningowych, kwalifikacjach i wyścigach. Prym w tym niechlubnym rankingu wiódł w tym roku Johann Zarco, zapoznając się z nawierzchnią toru aż 17 razy. Warto nadmienić przy okazji, że królem przewrotek 2018 roku był sam Marq Marquez, więc tu sam nasuwa się wniosek, że zdarza się to, a nawet często, także najlepszym! Na szczęście żaden z kierowców w tym sezonie nie doznał poważnych uszczerbków na zdrowiu, a ich błędy można rozliczyć jedynie w kwestii finansowej.Tu najwięcej traci zespół oraz producent. No właśnie, ile?

Przeczytaj koniecznie: Jaka moc, prędkość maksymalna, przyspieszenie, waga – specyfikacja techniczna motocykli MotoGP, Moto2, Moto3

Żeby to lepiej zrozumieć, warto nadmienić jaką wartość ma cały motocykl w specyfikacji MotoGP. Dla przykładu oba motocykle Cala Crutchowa wyceniane są na dwa miliony euro…

Koszty upadku zaczyna się więc liczyć w dziesiątkach tysięcy euro. Christophe Bourguignon, technik zespołu LCR-Honda-Team szacuje, że zwykły upadek może spowodować straty od 15 000 do nawet 100 000 euro. Podkreśla on również, że w MotoGP nie ma tak naprawdę małych i tanich wypadków. – Tu nie naprawi się nic za 2000 euro – mówi. 

Rama i wahacz są praktycznie bezcenne i to o ich uszkodzenia najbardziej martwi się cały team. Zestaw węglowych tarcz hamulcowych kosztuje około 10 tys euro, a nie chcąc ryzykować problemów z tym układem, tarcze prawie zawsze po wywrotce zostają wymienione na nowe… Ta sama zasada tyczy się wykonanych z magnezu felg, które w zestawie z ogumieniem potrafią kosztować po 4000 euro sztuka. Wymiana chłodnicy to koszt 10 000 euro, a cyfrowy panel elektroniczny, stworzony w technologii 2D, zamocowany w kokpicie motocykla, kosztuje 2500 euro. 

Czasami w wyniku przewrotki ulega również uszkodzeniu jednostka sterująca, która wraz z czujnikami, kosztuje od 10 000 do nawet 15 000 euro – jej cena zależy jej od producenta. 

Warto nadmienić, że w motocyklach MotoGP są też elementy, które podczas wypadku niezwykle rzadko ulegają uszkodzeniu. – Ponieważ liczba silników na sezon jest ograniczona, nie pamiętam, abym kiedykolwiek wymieniał silnik z powodu wypadku. Dowodzi to, że jest on wyjątkowo dobrze chroniony”- powiedział mechanik teamu LCR.

Kwoty te przyprawiają o ból głowy. Mamy nadzieję, że w zbliżającym się sezonie wyścigowym upadków będzie jak najmniej!

 

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ