Ostatnia runda MotoGP 2025 na torze Circuito de Jerez – Ángel Nieto przeszła do historii dzięki pierwszemu zwycięstwu Álexa Márqueza w klasie królewskiej. Weekend w Jerez był pełen emocji, a hiszpańscy kibice mogli świętować triumfy rodzimych zawodników we wszystkich trzech klasach. Na pochwałę zasługuje również postawa Fabio Quartararo, który, pomimo teoretycznie słabszego motocykla, w wielkim stylu powrócił do czołówki.
Wyniki kwalifikacji do GP Hiszpanii, które odbyło się w weekend 25-27 kwietnia, były sporym zaskoczeniem, przynajmniej częściowo. Pole position zdobył bowiem dawno niewidziany w tej roli Fabio Quartararo (Yamaha) z czasem 1:35.610, który wyprzedził Marca Márqueza (Ducati) o zaledwie 0.033 sekundy. Trzeci był Francesco Bagnaia (Ducati), a Álex Márquez (Gresini Ducati) zajął czwarte miejsce.
Marc Márquez odniósł swoje piąte z rzędu zwycięstwo w sobotnim wyścigu sprinterskim, pokonując brata Álexa o 1.001 sekundy. Trzeci był Francesco Bagnaia. Fabio Quartararo zaliczył upadek na drugim okrążeniu i nie ukończył wyścigu.
GP Hiszpanii – wyścigi główne
W niedzielę, o godzinie 11 naszego czasu, ruszyły wyścigi główne. W klasie Moto3 przed własną publicznością triumfował José Antonio Rueda, który z dużą przewagą pokonał Ángela Piquerasa i Joela Kelso. W klasie Moto2 kolejny Hiszpan – Manuel González – zdominował wyścig od startu do mety, wygrywając z przewagą 2.256 sekundy nad Barrym Baltusem. Trzeci był Senna Agius.
Wyścigi niższych klas nie przyniosły zbyt wielu pojedynków, ale z nawiązką wynagrodził to główny wyścig MotoGP. Takich emocji od samego startu nie widzieliśmy w klasie królewskiej od dawna. Marc Marquez nie wystartował najlepiej i na pierwszych okrążeniach miał sporo roboty z Quartararo, Bagnaią i swoim bratem, Alexem. Niestety za szybko chciał odrobić straty i na jednym z lewych zakrętów wypadł w żwir. Zdołał wrócić do wyścigu i na pokiereszowanym motocyklu ostatecznie dobił do 12 pozycji i zdobył cztery punkty.
Prowadzenie utrzymywał początkowo Quartararo, później wyprzedził go Alex Marquez, który nie oddał tej pozycji do samego końca, zdobywając pierwsze w swojej karierze zwycięstwo w wyścigu głównym w klasie MotoGP. Francuzowi, na teoretycznie słabszej niż maszyny Ducati Yamasze, udało się obronić drugie miejsce. Tym samym mistrz świata z 2021 roku powrócił na podium po długich 560 dniach nieobecności. Trzecią pozycję zajął Pecco Bagnaia, po wyścigu wyraźnie wściekły na własną niemoc. Za plecami pierwszej trójki zawodników toczył się emocjonujący pojedynek o czwartą pozycję pomiędzy Maverickiem Vinalesem na KTM i Fabio DiGiannantonio na Ducati, ostatecznie wygrany przez Hiszpana. W dalszej części stawki również dużo się działo, generalnie był to wspaniały wyścig, chyba najciekawszy w tym sezonie.
Nowym liderem klasyfikacji generalnej został Álex Márquez, posiadający 140 punktów i jednopunktową przewagę nad swoim bratem. Trzecie miejsce utrzymuje Pecco Bagnaia.
Alex wychodzi z cienia
O Alexie Marquezie zdecydowanie zbyt często mówi się tylko w kontekście jego utytułowanego brata, Marca. Tymczasem jest to również znakomity zawodnik, dwukrotny mistrz świata: z 2014 roku w klasie Moto3 i z 2019 w klasie Moto2. W klasie królewskiej startuje od sezonu 2020, biorąc w tym czasie udział w 139 wyścigach. Do tej pory wygrał dwa sprinty (w 2023 roku, na Silverstone i Sepang). W niedzielę dołożył pierwszy triumf w wyścigu głównym, którym zakończył znakomitą serię siedmiu drugich miejsc w sezonie 2025.
Pomimo tego, że to Marc Marquez zazwyczaj ma „coś więcej” i dojeżdża do mety przed swoim młodszym bratem, Alex jest w tym sezonie mocnym kandydatem do tytułu. Jeździ bowiem niesamowicie równo i nie zalicza upadków, czego nie można powiedzieć o Marcu. Warto przywołać tu przykład Joana Mira, który w sezonie 2020 zdobył tytuł na motocyklu Suzuki z tylko jednym zwycięstwem, ale z solidnymi pozycjami w pozostałych wyścigach. Sezon 2025 trwa i jest bardzo ciekawy. Następna runda, GP Francji na torze Le Mans, odbędzie się w dniach 9-11 maja.
Klasyfikacja generalna MotoGP 2025 po GP Hiszpanii
- Alex Marquez – Ducati Gresini – 140 punktów
- Marc Marquez – Ducati – 139 punktów
- Pecco Bagnaia – Ducati – 120 punktów
- Franco Morbidelli – Ducati Pertamina Enduro VR46 – 84 punkty
- Fabio Di Giannantonio – Ducati Pertamina Enduro VR46 – 63 punkty
- Fabio Quartararo – Monster Yamaha – 50 punktów
- Johann Zarco – Castrol Honda LCR – 43 punkty
- Ai Ogura – Trackhouse Aprilia – 37 punktów
- Marco Bezecchi – Aprilia – 36 punktów
- Pedro Acosta – Red Bull KTM – 33 punkty
