Początki marki sięgają roku 1900, gdy doszło do spotkania Georga Hendee i Oscara Hedstorma. Obaj panowie doszli do porozumienia w sprawie produkcji motocykli. Siedzibą nowej firmy stało się Springfield w stanie Massachusetts. W 1914 roku, a więc zaledwie po kilkunastu latach Indian był już największym producentem jednośladów, wytwarzając rocznie około 25 tysięcy sztuk.
Nowy Indian Chief 2021 – prezentacja video modelu Super Limited oraz opis Bobbera i Dark Horse’a
W 1919 roku wszedł do produkcji jeden z najbardziej rozpoznawalnych modeli – Scout. Oparty o silnik w układzie V, o pojemności 606 cm3 i mocy 11 KM. Indian Chief narodził się w roku 1922. W dużym stopniu oparty był o rozwiązania Scouta. Zamontowano jednak V-kę o zwiększonej pojemności.
Początki
Pierwsza generacja Chiefów wyposażona była w czterosuwowy, dwucylindrowy silnik o pojemności 998 cm3, oczywiście w układzie V. Kąt rozwarcia cylindrów wynosił 42 stopnie. Motocykl został zaprojektowany przez Charlesa B. Franklina, odpowiedzialnego również za stworzenie Scouta. Był on nie tylko zdolnym inżynierem, ale również zawodnikiem wyścigowym. Zaledwie po roku od rozpoczęcia produkcji, wprowadzono równolegle model z jednostką napędową o pojemności 1 210 cm3, oznaczony jako Big Chief.
Był on oferowany do sprzedaży również w wersji z wózkiem bocznym. Litrowego Chiefa, zwanego Juniorem wycofano z produkcji w 1928 roku.
W 1940 roku ramę zmodyfikowano tak, aby móc zamontować tylne zawieszenie. Był to rok znaczący również pod innym względem. Wszystkie modele Indiana, w tym Chiefa wyposażono w głębokie, ozdobne błotniki, które stały się znakiem rozpoznawczym koncernu. Zwiększono również rozmiar opon z 18×4,00 do 18×4,50 a osłona łańcucha zyskała nowy kształt. Chief otrzymał także centralną podstawkę oraz filtr oleju i powietrza.
Na wojennej ścieżce
Zbliżająca się druga wojna światowa wymusiła przestawienie produkcji wielu amerykańskich zakładów, na potrzeby wojska. Dotyczyło to też praktycznie całej branży motoryzacyjnej. Indian wdrożył do produkcji między innymi model 340-B, oparty właśnie na Chiefie. Pozbawiono go niepraktycznych z punktu widzenia wojska głębokich błotników oraz wzbogacono o boczną przyczepkę. Ciekawostką jest, że motocykl był wynikiem rozmów prowadzonych na jesieni 1939 roku z przedstawicielami francuskiego Ministerstwa Wojny. Francuzi zdawali sobie sprawę, że staną się kolejnym celem Niemiec i w przyśpieszonym tempie uzupełniali sprzęt wojskowy. 2 października 1939 roku podpisano kontrakt opiewający na dostawę 5 000 sztuk.
Można powiedzieć, że zamówienie było wybawieniem dla fabryki. Tyle bowiem wynosiła roczna produkcja Indiana w tamtym okresie. Upadek Francji spowodował, że nie zdążono w pełni wywiązać się z zamówienia. W związku z tym część wyprodukowanych już maszyn trafiła do Wielkiej Brytanii i Kanady. Produkcja 340-tki trwała do końca wojny. Model był stale ulepszany i dostosowywany do potrzeb armii amerykańskiej, która otrzymała około trzech tysięcy sztuk militarnych Chiefów.
Okres powojenny
W okresie po drugiej wojnie światowej, wraz z powrotem produkcji na potrzeby rynku cywilnego, wznowiono produkcję Chiefa. I co ciekawe, był to jedyny model w ofercie. Oczywiście wprowadzono usprawnienia, będące wynikiem doświadczeń w produkcji modeli militarnych. Od 1950 roku stosowano silniki o pojemności 1 300 cm3. Wraz z końcem jego wytwarzania w roku 1953, zakończył się pewien etap w istnieniu marki Indian.
Zmiana właścicieli
W tym samym roku spółka Indian Motorcycle Manufacturing Company zaprzestała działalności. Już dwa lata później marka została wykupiona przez Brockhouse Engineering. Nowy właściciel próbował ratować fabrykę, poprzez wdrożenie do produkcji modelu Indian Brave z silnikiem o pojemności 298 cm3, a także poprzez sprzedaż importowanych Royal Enfieldów, z logo Indiana. Pomysł ten nie wypalił i w 1959 roku spółka zakończyła działalność. Kolejny właściciel – Floyd Clymer, od 1963 roku również próbował wskrzesić tę legendarną markę, poprzez sprowadzanie brytyjskich motocykli i oznaczanie ich wizerunkiem Indianina. Po raz kolejny okazało się to drogą donikąd.
Jak Feniks…
Fani marki musieli sporo się naczekać, na powrót Indiana na światowe drogi. Stało się to możliwe dzięki Indian Motorcycle Company of America (IMCA), która produkowała motocykle od 1999 roku, w Gilroy w Kalifornii. Firma początkowo korzystała z silników głównego konkurenta – HD Evolution, zbudowany na podzespołach firmy S&S. Dopiero późniejsze modele otrzymały silnik Powerplus o pojemności 1 600 cm3 opracowany przez IMCA.
W 2006 roku w King’s Mountain w Północnej Karolinie, uruchomiono produkcję m.in. kolejnego wcielenia Chiefa. Właścicielem była już jednak brytyjska firma Stellican, która utworzyła Indian Motorcycle Company. Nowy Chief w dużym stopniu oparty był o konstrukcję opracowaną przez IMCA. Od 2009 roku montowano silniki o pojemności zwiększonej do 1720 cm3, wyposażone we wtrysk paliwa.
2011 rok był kolejnym, znaczącym rokiem dla rozwoju marki. Wówczas nastąpiło przejęcie przez koncern Polaris i przeniesienie produkcji do Spirit Lake w stanie Iowa. Dzięki dofinansowaniu opracowano nową gamę modeli, w tym całkiem nowego Chiefa, który ujrzał światło dzienne w 2014 roku.
Produkowany był w różnych wersjach, m.in. Vintage, Classic i Chieftain. Choć wyglądem nawiązywał do legendarnych i zasłużonych przodków, to był już nowoczesnym pojazdem wyposażonym we wtrysk paliwa, system bezkluczykowy, tempomat, czy ABS. Napędzał go potężny V-twin o pojemności 1 811 cm3, który zapewniał moc 84 KM i duży moment obrotowy na poziomie 139 Nm.
Najnowsze wcielenie – Chief 2021!
Najnowsze Chiefy prezentują nieco odmienne podejście do designu. Pozbawione tradycyjnych, głębokich błotników wyglądają mniej majestatycznie, sprawiając wrażenie dużo lżejszych. To tylko ułuda, bo ważą swoje, dobre 300 kg! Wciąż też są typowymi amerykańskimi motocyklami, podtrzymującymi najlepsze wzorce Indiana. Produkowane są w wersjach Dark Horse, Bobber Dark Horse i Super Chief Limited. Ta ostatnia jest dedykowana dalekiej turystyce, poprzez wyposażenie w dużą przednią owiewkę oraz kufry.
Pod klasycznymi liniami skrywają się najnowsze rozwiązania techniczne, jak chociażby oświetlenie full LED, trzy tryby jazdy: Tour, Standard i Sport czy stylizowany na analogowy dotykowy wyświetlacz, który po sparowaniu z telefonem umożliwia między innymi odbieranie połączeń czy nawigację.
Nowe Chiefy napędza silnik Thunderstroke 116, o pojemności 1890 cm3 i potężnym momencie obrotowym równym 162 Nm.
Legenda wciąż trwa, dając nam szansę stania się jej częścią. Więcej informacji, nie tylko Chiefach, znajdziecie na stronie polskiego importera.