NewsyKrajoweTragiczna majówka - śmiertelny wypadek funkcjonariusza policji na motocyklu

Tragiczna majówka – śmiertelny wypadek funkcjonariusza policji na motocyklu

-

W świąteczną niedzielę 1 maja, w godzinach popołudniowych, w miejscowości Wierzchowo-Dworzec niedaleko Człuchowa, w woj. pomorskim, miało miejsce tragiczne w skutkach zdarzenie. W wyniku zderzenia z autem osobowym zginął funkcjonariusz policji jadąc do wypadku motocyklem służbowym.  

Dwóch funkcjonariuszy na motocyklach, pełniąc służbę, jechało DK 25 z miejscowości Wierzchowo-Dworzec do Człuchowa, do zdarzenia drogowego. Jeszcze w samej miejscowości policjant jadący pierwszy zderzył się z autem osobowym.

Siła uderzenia była ogromna. Policjant, mimo 45-minutowej reanimacji, zmarł na miejscu. Miał 41 lat, a w policji pracował przez osiem lat. Osierocił dwoje dzieci i zostawił żonę.

Wstępne ustalenia policji wskazują na to, że kierowca osobowej mazdy, skręcając w lewo, nie zauważył policjantów jadących z włączonymi sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi. Wyjechał prosto pod koła nadjeżdżającego motocykla, nie zostawiając funkcjonariuszowi czasu na jakąkolwiek reakcję. Kierowca mazdy był trzeźwy.

Droga w miejscu zdarzenia została zablokowana, a na miejscu pracują służby.

Nowe wzory oznakowania radiowozów. Tak będą wyglądać policyjne auta i motocykle

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

4 KOMENTARZE

  1. Rozumiem że gdyby jechał radiowozem to nie zasłużyłby sobie na taki ckliwy nekrolog. Ale że mu „osobówka wyjechała” to stał się pośmiertnie kolejnym argumentem na poparcie tezy że za wszystkie wypadki motocyklistów są odpowiedzialni kierowcy samochodów wymuszający pierwszeństwo.

    • Za wszystkie na pewno nie, ale na przygnębiająco dużą ich część. Prawie za każdym razem jadąc motocyklem ktoś na mojej drodze wymusza pierwszeństwo, nie jestem piratem drogowym, nie pałuje motocykla ludziom pod oknami ani nie wciskam się między samochody na żyletkę. Ratuje mnie tylko zasada ograniczonego zaufania, ostrożność i spokojna jazda.

    • Tak, to prawda! Taka jest statystyka.. To kierowcy samochodów przez wymuszenia powodują wypadki śmiertelne motocyklistow. Wszystkie inne zdarzenia z z udziałem motocyklisty który sam doprowadził do zdarzenia są marginalne.

    • Większość wypadków – nie tylko tych z motocyklistami – jest spowodowana przez kierowców, którzy nie patrzą w lusterka i nie upewniają się, czy mogą bezpiecznie wykonać jakikolwiek manewr…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ