Kawasaki po raz kolejny potwierdziło powrót popularnego modelu KLE 500, tym razem w krótkim filmie reklamowym. Nowy motocykl adventure klasy średniej ma być napędzany dwucylindrowym silnikiem rzędowym i wypełnić lukę w ofercie marki po dobrze znanych dual sportach i adventure. Wszystko wskazuje na to, że nowego „Klekota” zobaczymy już podczas tegorocznych targów EICMA w Mediolanie.
Pierwszy Kawasaki KLE 500 zadebiutował w 1991 roku i był produkowany aż do 2007 roku. Napędzał go dwucylindrowy silnik o pojemności 498 cm³, pochodzący z modelu GPZ 500. Motocykl łączył komfort w codziennej jeździe z możliwościami terenowymi, stając się jednym z pierwszych popularnych maszyn klasy adventure. W 2005 roku przeszedł modernizację obejmującą nową stylistykę i poprawioną ergonomię, ale jego charakter pozostał niezmienny – prosty, niezawodny i wszechstronny. Dziś KLE 500 jest chętnie wspominany jako sprzęt, który „wychował” na asfalcie i w lekkim terenie całe pokolenie motocyklistów.
Oczywisty kierunek
Nowy KLE ma być odpowiedzią Kawasaki na rosnącą popularność segmentu lekkich motocykli adventure, które łączą dostępność z prawdziwym potencjałem terenowym. O braku takiej maszyny w ofercie „zielonych” mówiło się od lat, a wrzuconego nieco na siłę do segmentu „adventure” Versysa 650 ciężko traktować jako motocykl, którym podróżuje się po bezdrożach z przyjemnością, a nie z konieczności. A przecież od dawna Kawasaki rozwija swoją platformę na kat. A2, oferując rozbudowaną rodzinę maszyn z rzędowym twinem o pojemności 451 cm3 i mocy ok. 45 KM.
Klekot ze skrzyni. Kawasaki szykuje następcę modelu KLE 500 [turystyczny, adventure]
W ubiegłym roku w końcu coś drgnęło w temacie nowego adventure. Na targach EICMA Kawasaki umieściło na swoim stoisku skrzynię, z której wystawały elementy nowej maszyny: widelec, przednie koło (21 cali, szprychy, pojedyncza tarcza, kostkowe opony) i fragment owiewki. Widać było również frontową część silnika z dwoma kolektorami wydechowymi, co jasno pokazywało, że do napędu użyty będzie silnik dwucylindrowy – z największym prawdopodobieństwem to właśnie jednostka 451 cm3, zapewne dostrojona do charakterystyki mieszanej jazdy po asfalcie i poza nim. Napis na skrzyni „KLE, od 1991” nie pozostawiał wątpliwości.
Migawka filmowa
Zbliżają się kolejne targi EICMA, a Kawasaki wypuściło krótki film reklamowy, tzw. teaser, pokazujący nowego KLE w akcji. Oczywiście nie widzimy tu całej maszyny, migają tylko znane już elementy – koła, tarcze hamulcowe, białe plastiki i malowana na zielono rama.
Konkurencja będzie ostra
Kawasaki nie miało w swojej europejskiej ofercie prawdziwego adventure czy dual sporta z homologacją drogową przez długie 18 lat, nie licząc krótkiej obecności na rynku Versysa-X 300. W 2007 roku nie tylko zakończono produkcję KLE 500, ale też wycofano z Europy jednocylindrowego KLR 650.
Powrót KLE 500, choć bardzo oczekiwany, może być nieco spóźniony. Rynkową lukę w tym segmencie skutecznie zasypali Chińczycy i Hindusi, oferujący porządnie wykonane i atrakcyjnie wycenione maszyny, takie jak CF Moto 450 MT, Royal Enfield Himalayan 450, produkowany w Indiach KTM 390 Adventure R czy pokazany niedawno Moto Morini Alltrhike 450. Nowe Kawasaki z pewnością będzie od nich droższe, ale jeżeli zachowa prostotę i przyjazny charakter poprzednika, a różnica w cenie będzie do przełknięcia, może odnieść sukces.