NewsyMiędzynarodoweJesteś trzeźwy, ale jakby nie. Falujące linie na drodze nowym sposobem na...

Jesteś trzeźwy, ale jakby nie. Falujące linie na drodze nowym sposobem na przekraczających dozwoloną prędkość

-

Władze amerykańskiego miasteczka Montgomery Township w stanie Pensylwania, we współpracy z lokalną policją, testują oryginalny sposób na kierowców ze zbyt ciężką nogą. Zamiast progów zwalniających postawili na namalowane na asfalcie linie w kształcie nieregularnej fali. Czy to może mieć sens? Teoretycznie tak, ale mamy jednak co do tego spore wątpliwości.

Mieszkańcy ulicy Grays Lane w Montgomery Township wielokrotnie zgłaszali, że wielu kierowców jeździ po niej zbyt szybko. Dotyczy to zarówno kierujących samochodami, jak i motocyklistów. Władze miasta omówiły z lokalną policją dostępne sposoby przeciwdziałania niecnemu procederowi i postawiły na metodę eksperymentalną. 

Zazwyczaj w takich miejscach stawia się znaki z ograniczeniem prędkości, czasem z dodatkowymi tablicami z (de)motywującymi napisami, a do tego progi zwalniające. Spece od ruchu drogowego w Montgomery zrobili coś innego – wymalowali na asfalcie linie w kształcie fali. Jak tłumaczą, ich zadaniem jest delikatnie zdezorientować kierowców, tak aby odruchowo zdjęli nogę z gazu lub odpuścili manetę. Dodatkowo, w najbliższym czasie na liniach mają się również znaleźć łagodne plastikowe szykany, które mają zniechęcić do jazdy po liniach na wprost. 


Nowe oznakowanie pojawiło się na Grays Lane pod koniec marca i właśnie trwa sprawdzanie jego skuteczności. Podobno większość kierowców rzeczywiście zwalnia w tym miejscu, natomiast część potraktowała to jak mini tor treningowy. Swoją drogą, ciekawe jak widzą to miejsce kierowcy na podwójnym gazie? Może dla nich te linie są idealnie proste?

Brytyjczycy wymyślili sposób na dziury w jezdni – to samonaprawiający się asfalt…

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ