Zgodnie z zapowiedzią, Bultaco przedstawiło nowy, elektryczny motocykl. Rapitan, bo taką nazwę nadano pierwszemu w historii firmy “elektrykowi” występuje w dwóch wersjach – standardowej i sportowej. Obie powalają designem.
Bultaco, sławna niegdyś hiszpańska firma, znana była z doskonałych motocykli napędzanych jednocylindrowymi silnikami. Motocykle Bultaco wielokrotnie zdobywały najwyższe miejsca w prestiżowych wyścigach. Po latach sukcesów firma popadła w kłopoty finansowe i słuch po Bultaco zaginął.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Ostatnio pojawiła się informacja, że kultowa hiszpańska marka zostanie reaktywowana. Zespół inżynierów z firmy LGN TECH Design S.L. oraz Uniwersytetu Juana Carlosa w Madrycie opracował znakomity prototyp, który już na pierwszy rzut oka zachwyca kształtem nawiązującym do najlepszych wzorów nowoczesnego designu. Nie sposób nie zauważyć podobieństw do charakterystycznej linii Yamahy MT-09 czy KTM Super Duke 1290, ale Bultaco jest zarazem oryginalny i świeży.
Pod owiewkami znajduje się opracowana przez Bultaco jednostka napędowa o mocy 53 KM, dysponująca 125 Nm momentu obrotowego. Nie są to wprawdzie wartości, które mogłyby zmiażdżyć znaną konkurencję, ale w zupełności wystarczą do dynamicznego podróżowania.
Producent zapewnia zasięg ok. 200 km w mieście, 109 km na autostradzie przy prędkości 120 km/h. Waga Rapitana to 189 kg co plasuje go mniej więcej w środku stawki miejskich nakedów. Bultaco planuje uruchomić seryjną produkcję pod koniec tego roku, zas plan przewiduje wyprodukowanie 1500 sztuk do końca roku 2015.
Jeśli w ślad za naprawdę udanym designem pójdą przyzwoite osiągi i – co najważniejsze – korzystna cena, Bultaco ma sporą szansę przebojem wedrzeć się na ulice europejskich miast.
[sam id=”11″ codes=”true”]